Czterdziestolecie działalności PEC na terenie Gniezna, było okazją do podsumowań lat pracy i podziękowań dla osób, które swoją pracą dały wkład w rozwój zakładu. W ostatnich latach, jak przekazał zastępca prezesa spółki ds. technicznych Piotr Staśkiewicz, firma uległa kompleksowej modernizacji i rozbudowie: - Te czterdzieści lat to znaczące inwestycje, zarówno w źródle jak i przesyle. Te pierwsze to przede wszystkim inwestycje proekologiczne, obecnie przygotowujemy się do nowych norm emisyjnych, które będą obowiązywać od 2016 roku, kotły są usprawniane, dokonaliśmy automatyzacji i optymalizacji. W przesyle udało się nam połączyć dwa niezależne systemy grzewcze z dwóch części miasta, przechodząc rurą przez centrum, dzięki czemu jesteśmy gotowi do podłączeń w starej zabudowie.
Czterdzieści lat pracy na rzecz miasta, rozwój oraz obecną produkcję zakładu, opowiedziano w filmach zaprezentowanych widowni. - To firma, w której możemy dostrzec nie tylko zwykłą pracę, ale także to firma, w której rodziły się relacje międzyludzkie, miłości i przyjaźnie. To przede wszystkim ludzie, którzy w tej firmie funkcjonują od 30 czy 40 lat - powiedział Jarosław Grobelny, wiceprezydent Gniezna i były prezes spółki. Wyraził on też nadzieje, że mimo zmian klimatycznych, zakład wciąż będzie potrzebny i będzie mógł pracować na potrzeby mieszkańców miasta. W trakcie gali, wręczono wyróżnienia zasłużonym byłym i obecnym pracownikom PEC, którzy również zostali zaproszeni na piątkowe wydarzenie. Otrzymali je oni z rąk prezydenta Tomasza Budasza, który również gratulował zakładowi prężnej działalności. Do słów gratulacji przyłączyli się także zaproszeni goście, parlamentarzyści oraz przedstawiciele powiatu.
W trakcie gali, urozmaicanej grą muzyków z zespołu „Coolik”, padło wiele zapewnień oraz planów, jakie ma zakład ro realizacji. Kontynuowane ma być podłączanie osiedla Tysiąclecia do ciepłej wody użytkowej oraz trwa przygotowanie do wdrożenia trzech systemów ISO. Ponadto planowane jest przeniesienie siedziby spółki z ul. Staszica na ul. Spichrzową oraz wygaszanie pracy kotłowni przy ul. Rzepichy, na rzecz jednego zakładu na Winiarach.