Pierwsza z trzech sesji, zaplanowanych na maj, już za nami. Radni miejscy musieli się spotkać, by dotrzymać terminu rozpatrzenia skargi. Tych jest mnóstwo i wszystkie od jednego mieszkańca.
Ekspertyza ma jasno wskazywać, że w trakcie budowy sali sportowej przy ul. Sobieskiego, mogło dojść do nienależycie wykonanej usługi. W efekcie, w trakcie ubiegłorocznej, doszło do zniszczeń na dużą skalę.
Na ręce radnych wpłynęło pismo, którego to treść stanowi skargę na Radę Miasta, Prezydenta, ale tak właściwie to kierowana jest do wojewody. Po sesji, widząc obrót sprawy, mieszkaniec skierował kolejne pisma.
Śmietników w centrum jest sporo, ale niektórym radnym brakuje ich na przedmieściach. Urzędnicy tłumaczą, że jest to zbyt wysoki koszt, a jeden z działaczy zastanawia się, co zrobić ma z... odchodami po swoim psie.
Z funkcjonowaniem Zakładu Zieleni Miejskiej zapoznali się na ostatnim posiedzeniu radni zasiadający w Komisji Rewizyjnej. Zakład ma już pracować pełną parą.
Dość krótki przebieg miało poniedziałkowe posiedzenie radnych, którzy przedstawili wyniki kontroli w Wydziale Mienia Komunalnego oraz zapoznali się z informacjami na temat kosztów promocji miasta.
Spierające się strony z os. Jagiellońskiego spotkały się na posiedzeniu Komisji Rewizyjnej. Atmosfera była gorąca.
Własne ścieżki „załatwiania” różnych spraw czy zwykła prywata – takie sugestie padają ze strony mieszkańców jednego z bloków na os. Jagiellońskim.