W minioną środę do jednej ze starszych mieszkanek Gniezna zadzwonił mężczyzna, który podając się za policjanta, wyłudził od niej 14 tys. złotych.
Oszust, który podawał się za funkcjonariusza CBŚP, namówił seniorkę do zaciągnięcia pożyczki w banku. Naciągacz pobrał w ten sposób 30 tys. złotych!
Oszuści mają nową metodę wyłudzania pieniędzy od starszych ludzi. Seniorzy już nie dają się nabrać na fałszywego wnuczka, więc teraz oszuści podają się za oficera CBA.
Do 54-letniej mieszkanki Gniezna zadzwonił mężczyzna, który podając się za policjanta CBŚ-u poprosił o pomoc w zatrzymaniu oszustów. Kobieta zgodziła się na pomoc, a następnie przekazała sprawcy... kody do przelewów.
Gnieźnieńscy policjanci wczoraj odnotowali 3 zgłoszenia usiłowania wyłudzenia pieniędzy metodą na tzw. „wnuczka”. Na szczęście żadna z osób (w jednym przypadku dzięki kasjerce banku), do której dzwonili oszuści nie nabrały się na przedstawioną im wersje wydarzeń i nie przekazały pieniędzy.
Gnieźnieńska policja ostrzega przed oszustami, którzy cały czas dzwonią do starszych mieszkańców na terenie miasta lub powiatu i informują o wypadku, jaki miał spotkać ich rodzinę.
Gnieźnianka zawarła umowę ratalną na zakup nowego telefonu komórkowego, z przeznaczeniem dla innej osoby. Teraz ma kłopoty.
Firma wciąż działa na lokalnym rynku, a nawet reklamuje się jako przedsiębiorstwo z bogatymi tradycjami. W jej cieniu stoi stale powiększająca się liczba osób, które twierdzą iż zostali przez nią oszukani.
Na drogach powiatu gnieźnieńskiego w ostatnim czasie pojawili się oszuści, którzy zatrzymują podróżujących na drogach. Każdy kto się zatrzyma słyszy różne historie najczęściej, że "zabrakło paliwa i proszą o pomoc".
Do mieszkania emerytki z Gniezna przyszła kobieta w średnim wieku. Przedstawiła się jako pracownik przychodni i... okradła seniorkę z wszystkich oszczędności.