Stare krzesła, które mogły trafić na wysypisko lub do pieca, dalej zdobią czyjś salon. Marcin Mamet odnowił kilka z nich do swojego mieszkania i w ten sposób zaraził się nową pasją, o której nam teraz opowiedział.
W każdy czwartkowy wieczór, kilkadziesiąt osób spotyka się w Klubie Lokomotywa i bierze udział w nietypowej zabawie intelektualnej.