Przywrócą połączenia? Nie tak prędko

Od momentu zmiany rozkładu jazdy pociągów, mieszkańcy pogranicza województwa wielkopolskiego i kujawsko-pomorskiego mają problem nie tylko z dojazdem pociągami, ale nawet w ogóle są ich pozbawieni w niektóre dni.

O sprawie pisaliśmy już wcześniej, ale dzisiaj w sprawie pojawiły się nowe informacje. I tylko one, chociaż samorządowcy z województwa kujawsko-pomorskiego twierdzą, że pojawiły się także pociągi, których nie było w rozkładzie obowiązującym od 11 grudnia.

Teraz zarówno serwis ino.online, jak i trzemeszno24.info podają nowe wieści w tej sprawie. Oba zaprezentowały ten sam rozkład jazdy, sporządzony na potrzeby informacji dla mieszkańców. Zgodnie z jego treścią, między Poznaniem a Inowrocławiem na tę chwilę nie będą kursować żadne dodatkowe pociągi regionalne poza tymi, które są w rozkładzie i zatrzymują się na każdej stacji czy przystanku. Zmiany mają wejść dopiero w styczniu i lutym, ale i one będą bardzo skromne, choć tyle dobrze, że kursy odbywać się mają także w weekendy. 

– Planowane zmiany dla mieszkańców gminy Trzemeszno obejmują tylko jedno, dodatkowe połączenie od 9 stycznia, w dni robocze, na trasie z Torunia do Gniezna (pociąg skończy bieg w pierwszej stolicy). Od 1 lutego dwa składy, które obecnie kursowały wyłącznie w dni robocze, pojadą także w weekendy. W przeciwną stronę zaplanowano również tylko jedno dodatkowe połączenia od 9 stycznia, na trasie z Gniezna do Torunia (odjazd z Gniezna o 06:43). Na tym kierunku mieszkańcy gminy Trzemeszno nie mogą już liczyć na dodatkowe ułatwienia po 1 lutego – informuje trzemeszno24.info.

– Najważniejsze zmiany to kursowanie pociągów REGIO do Poznania codziennie. Jednak w stronę powrotną nadal będą kursować od poniedziałku do piątku. Istny idiotyzm. Dodatkowo pojawi się pociąg z Torunia do Gniezna, tam będzie on skomunikowany z pociągiem KW – komentuje sprawę Kolejowe Mogilno.