Od wtorkowego rana sytuacja na drogach normuje się, ale wciąż występują miejsca, gdzie jezdnia i chodniki są oblodzone.
Tylko w poniedziałkowy wieczór policjanci otrzymali informacje o licznych kolizjach i zdarzeniach, które miały miejsce na terenie Gniezna i powiatu. W mieście doszło do nich m.in. na ul. Żwirki i Wigury, Słomiance, Liliowej, Żuławach czy Kostrzewskiego.
W powiecie interwencje drogowe miały różny charakter – do kolizji doszło m.in. w Jankowie Dolnym czy Świniarach, ale policjanci otrzymywali informacje o różnych innych zdarzeniach. W Mącznikach ciężarówka zablokowała przejazd drogą, stając w poprzek. W Olekszynie około 15 aut stanęło w zatorze, nie mogąc kontynuować jazdy po oblodzonej nawierzchni – taka sama sytuacja miała miejsce m.in. w Lipkach koło Czerniejewa i na trasie z tej miejscowości do Wrześni. Ponadto w Dziećmiarkach i Moraczewie auta zjechały do rowu, a w Komorowie ciężarówka z naczepą utraciła przyczepność i zsunęła się z jezdni. Tam też doszło do kolizji z innym pojazdem ciężarowym. Później do działań zadysponowano strażaków, którzy kierowali ruchem wahadłowo. Na drodze z Kiszkowa na Charbowo utknął bus z pasażerami w środku.
Nieoficjalnie jednak wiadomo, że wielu kolizji nie zgłaszano. Z uwagi na długi czas dojazdu niektórzy zgłaszający rezygnowali z oczekiwania na patrole, które także miały problemy z poruszaniem się po drogach.
Pociągi, które w godzinach wieczornych notowały miejscami dwugodzinne i dłuższe opóźnienia, już powróciły do normalnego funkcjonowania, notując obecnie jedynie nieznaczne, kilkuminutowe. Skład Kolei Wielkopolskich, który utknął na linii między Gnieznem a Mogilnem z uwagi na oblodzoną trakcję, został w końcu „uwolniony” i do Poznania dojechał z opóźnieniem wynoszącym 3 godziny.
Mieszkańcy zgłaszają do nas także pretensje o sytuacje w MPK Gniezno, którego autobusy przestały kursować w godzinach wieczornych. Do tego tematu wrócimy.
W przypadku braku prądu, to odnotowany był on m.in. w rejonie od Strzyżewa Kościelnego przez Jankowo Dolne, Jankówko, os. Arkuszewo, aż do Osińca – strona ENEA nie podawała dokładnej lokalizacji występowania wyłączeń. Z czasem pogotowie energetyczne przywróciło zasilanie u większości odbiorców (w ciągu do około 2 godzin).
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
A coś takiego jak piaskarki to widział ktoś?