Po dziesięciu miesiącach uroczystości, odbywających się we wszystkich parafiach na terenie archidiecezji, Nawiedzenie Matki Bożej Jasnogórskiej zakończyło się trzydniowymi uroczystościami w katedrze.
Od piątku, kiedy to ikona została przywieziona do bazyliki na Wzgórzu Lecha z kościoła OO. Franciszkanów, do niedzielnego popołudnia trwało czuwanie wiernych, połączone z modlitwami w różnych intencjach. W międzyczasie obraz także odwiedził wspólnotę w Oborze, należącą do parafii katedralnej.
W niedzielę o godzinie 15 rozpoczęły się uroczystości wieńczące Nawiedzenie, trwające od kwietnia 2022 roku. Rozpoczęły się one od wspólnego przejścia ponad 30 biskupów z Pałacu Prymasowskiego do katedry, gdzie wkrótce rozpoczęła się Msza święta koncelebrowana przez ich wszystkich. Przewodniczył jej apb Grzegorz Ryś, metropolita łódzki, który także wygłosił homilię do licznie zgromadzonych w świątyni.
– Jak dobrze i jak pięknie jest być częścią tego zgromadzenia Kościoła gnieźnieńskiego wokół Maryi. To bardzo cenny i celny znak dlatego, że to Maryja jest pierwszą, najważniejszą figurą Kościoła. Już od Nowego Testamentu, w szczególności od Apokalipsy św. Jana, Kościół przegląda siebie w Maryi, patrzy na nią uważnie, ponieważ od niej się uczy, kim ma być. Uczy się od niej wszystkich ważnych dla siebie postaw – mówił abp Grzegorz Ryś.
Po Mszy świętej obraz został procesyjnie wyniesiony przez księży kanoników i uroczyście pożegnany na placu przed katedrą, gdzie zakończenie tych uroczystości wieściły bijące dzwony oraz wspólny śpiew wiernych.
Przez ponad 300 dni Nawiedzenie Matki Bożej Jasnogórskiej odbyło się w 266 parafiach, a także szpitalach, zakładach karnych, zgromadzeniach zakonnych czy domach pomocy społecznej. W kwietniu peregrynacja rozpocznie się w diecezji włocławskiej.
źródło: archidiecezja.pl
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Kiedy posprzątane zostaną ulice ozdobione wstążkami na czas peregrynacji? Ul. Chudoby nadal cała obwieszona, część linek została zerwana i sznurki plączą się pod nogami przechodniów.
Mi nie przeszkadzają kolorowe wstazeczki. Bardziej brzydzę się psimi kupami i golebianymi odchodami w całym mieście.
@qeqwedad, nie musisz się martwić, posprzątamy… Cieszę się, że równie głośno krzyczałeś w sprawie plakatów wyborczych, których nie sprzątano przez miesiące… Ach, jak tu nie kochać estetów 🙂
Przechodzę ulicą Chudoby do miasta i jakoś nic mi się nie plątało i nie plącze pod nogami. Za to o mały włos bym się nie pośliznęła na psich odchodach.