Wystarczy trochę deszczu, by cała praca wykonana kilkanaście dni wcześniej poszła na marne. Z takim problemem zwrócił się jeden z mieszkańców Gniezna.
Kiedy tuż obok rozpoczyna się budowa ul. Rycerskiej, która docelowo zyska jezdnię, chodniki, ścieżki rowerowe itp. mieszkańcy równoległej ul. Zatorze (os. Arkuszewo), nie stanowiącej jednak drogi przelotowej, ale dojazdową do posesji, spotykają się z takim widokiem.
– Na ulicy Lutosławskiego mamy położony asfalt który został zrobiony z pełnym profesjonalizmem. Niestety, żeby ktokolwiek mógł wyjechać gdziekolwiek z naszej ulicy musi przejechać przez ulicę Zatorze gdzie od 3-4 lat mamy okropne dziury, które niszczą zawieszenia naszych samochodów. Miasto od 3 lat co kilka miesięcy łata te dziury, robią niestety to z ogromną niedokładnością nie czyszcząc dziur przed ich zalaniem. Co sprawia, że asfalt po jednym deszczu wychodzi z ziemi i mamy znowu dziury – przekazał nam mieszkaniec tego fyrtla, który przesłał zdjęcia ubytków załatanych ponad dwa tygodnie temu i ich stan po krótkim czasie.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Dziury na zadupiu,a co z dziurami w mieście i osiedlach ??? Na każdej prawie ulicy dziury są od miesięcy i nikt nic nie robi ,nawet się NIE CHCE tym leniwcom połatać,a odpowiednim urzędasom przyjrzeć się temu i pogonić zarząd dróg.Ciekawe czy u siebie w BIURACH też mają DZIURAWE PODŁOGI ???? Pytam się po raz kolejny KTO powybierał tych nieudaczników z drużyny postkomuny w naszym mieście ???
Paczkowskiego to jakaś kpina. Ale zabierają się za Rycerską, która nie wymaga tego. Ciekawe dla czego.
Tam w okolicach mieszka prezes spółdzielni,ważna persona miejscowej postępowej lewizny !!
Kilka lat wstecz podczas deszczu przypadkowo obserwowałem w Poznaniu, ul. Głogowska naprawę ubytków w jezdni. Profesjonalizm, postawiony namiot, wszystkie prace zgodne z procedurami. Po powrocie do Gniezna w tym samym dniu ponownie przypadkowo zauważyłem technologię naprawy podobnych ubytków (ul. Chudoby). Pracownik z taczką masy bitumicznej podjeżdża do kałuży, wlewa zawartość i przyklepuje łopatą. Jeden kraj, jedno województwo a rzeczywistość zgoła odmienna. Kilka lat minęło ale kompetencje przy naprawach, remontach czy też kompleksowym wykonaniu pozostały (ul. Wolności).
Łata na łacie a na tej łacie jeszcze jedna łata. Czy trzeba lepszy obrazek rządów w Gnieźnie? Gdyby jeszcze te łaty były prostokątne, w miarę gładkie i dostosowane płaszczyzną do reszty asfaltu ulicy. Ale gdzie tam, rzucone byle jak i przyklepane, jak wiele spraw urzędowych.
Trzeba zacząć od tego , że stan dróg , chodników i bezpieczeństwa pieszych w Gnieźnie jest Tragiczny !!! W całości , z drobnymi wyjątkami . Łatanie dziur na wiosnę jest tylko tego skutkiem . Zaniedbania są wieloletnie i nie ma znaczenia jaka opcja polityczna obecnie jest w ratuszu , starostwie czy gminie . Obecna sytuacja czyli zmniejszenie dotacji do samorządów ( mniej pieniędzy z podatku pit ) , blokowanie pieniędzy z KPO , dawanie swoim samorządom na ścianie wschodniej to tylko i wyłącznie wina PiS . My mieszkańcy Gniezna tylko na tym cierpimy . Brak prawdziwych inwestycji i globalnego podejścia do problemu skutkuje tym co codziennie widzimy na ulicach naszego miasta – korki i dziury .
Nie kłam ,bezrobocie w Gnieźnie jest mniejsze niż lata temu,więc pięniedzy z PIT jest więcej,do tego miasto dostaje od państwa z tego tytułu,wiec jeżeli ktoś z drużyny bajzlu mówi ,że nie ma pieniędzy to kłamie !! Gnieznem NIE rządzi PIS,tylko samorząd postkomuszy PO + SLD czy Lewica, zwany DRUŻYNĄ nieudaczników albo bajzlu jak ktoś wcześniej już nazwał !!!
A gdzie jest osoba odpowiedzialna za to zlecenie? Gdzie kontrola oraz gwarancja czy rękojmia? Miasto przecież wydaje pieniądze, które pochodzą od mieszkańców i firm znajdujących się na jej terenie…a…i jeszcze pochodzące ze sprzedaży gruntów. Gdzie kontroling? Czy mieszkańcy lub media muszą być tymi osobami? Nie jestem osobą, która hejtuje, ale nie trzeba długo myśleć co zrobiłby przedsiębiorca albo prywatny właściciel w takiej sytuacji – wymieniłby osoby odpowiedzialne za takie sytuacje.
Łatanie dziur musi być zabronione prawnie. Marnotrawstwo pieniędzy publicznych jest przecież karalne.
Nie wiem czy warto na tej stronie cokolwiek komentować? Ale spróbuję. To, jak są robione cząstkowe remonty ulic nie zależy od firmy wykonawczej ale od inspektora nadzoru z Urzędu Miasta Gniezna. Technologia napraw cząstkowych przy wykonywanych pracach nie jest zachowywana i dlatego ” łaty” odpadają już po miesiącu. A prawidłowa technologia nie jest zachowywana, bo prace nie są przez władze miasta prawidłowo nadzorowane. Efekty widzimy i cierpimy. Cierpimy my kierowcy, bo niszczymy swoje samochody i cierpimy my piesi, bo jesteśmy po deszczu ochlapywani błotem przez przejeżdżające po dziurach samochody.
A ja myślę, ze warto, tylko, że te komentarze muszą być na temat, a nie od rzeczy. Pozdrawiam komentatora
Oni potrafią nawet w deszczu łatać to co się dziwić 🙂
nie liczy się jakość a ilość taka jest domena pracowników drogowych
Ulica Dąbrówki, Paczkowskiego i wiele innych miejskich ulic wołają o pomstę do nieba. Ważniejsze są balony udające hale sportowe i inne duperele typu niepotrzebnych dziwadeł w mieście niż poprawa jakości ulic, czystości miasta i jego rozwoju. Gniezno umiera……………..
Kurcze- kto odbiera taka pracę? przecież wszyscy za fuszerke płacimy
Takie asfaltowe kry zostawia po sobie firma na os. Kazimierza Wielkiego obok sklepu spożywczego. Ciekawe jaki jest koszt owego corocznego łatania, ponieważ wykonawca zawsze wykorzystuje pełen zestaw parku maszynowego jak np. do budowy autostrady. Jednak efekt końcowy jest podobny do tego ze zdjęcia; na oko 5 stopni w skali Richtera [Sławomir Nowak]