Coraz wyraźniejszych kształtów nabiera budynek, w którym za kilka miesięcy znajdzie się market sieci, która do tej pory nie funkcjonowała w Gnieźnie.
Po dawnej siedzibie stacji diagnostycznej i salonu samochodowego, które znajdowały się w tym miejscu przez ponad 40 lat, nie ma już śladu. Rozbiórka starych obiektów zajęła bardzo mało czasu – więcej trwało usuwanie jej fundamentów, mocno osadzonych na tym terenie. Jednocześnie rozpoczęło się także wykonywanie nowych – pod filary nośne nowego obiektu, który powstaje w tym miejscu.
Jak informowaliśmy kilka tygodni temu, kiedy trwał demontaż dawnego obiektu, w tym miejscu powstanie supermarket marki Aldi – do tej pory nie funkcjonowała ona na terenie Gniezna, a sama sieć cały czas rozwija się na terenie kraju. Obecnie zasadnicza konstrukcja nośna budynku jest już wykonana, ale zasadnicze prace budowlane cały czas trwają. Oprócz samego supermarketu na tym terenie powstanie także parking. Sieć rozpoczęła już wstępną rekrutację kierownictwa przyszłego sklepu.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
W tym Gnieźnie to same markety stawiają a żadnej konkretnej inwestycji…
A co zacznie powstawać za rok, za parkiem szpitala DZIEKANKA? Ja już wiem. Już widziałem te…… tajne plany. Wiem, że Galerii „SKIERESZEWO” w tym miejscu NIE BĘDZIE !! Będzie tylko kompleks samodzielnych pawilonów pobudowanych wokół jednego, wielkiego parkingu. Czyli powstanie kolejna gnieźnieńska betonowa pustynia. Planowany jest tam wolno stojący sklep „LIDLA” ( od strony nowej ulicy Bł. Kozala ) i wielki sklep ogrodniczo-budowlany firmy „Leroy Merlin” ( od strony kościoła i stojących tam już bloków). A wzdłuż ulicy Poznańskiej ( tyłem do tej ulicy) będzie postawiony cały szereg pojedynczych sklepów połączonych ze sobą bocznymi ścianami. Tak jak to już funkcjonuje przy ulicy Gdańskiej (obok „Jagody”). Ogólnie szkoda, bo Gnieznu nie przybędzie żaden ciekawy, wielopiętrowy obiekt architektoniczny z podziemnymi parkingami. W Gnieźnie postawią wyłącznie ….. kolejne, parterowe, blaszane hale sprzedażowe o widzianej już gdzieindziej architekturze. Kiedy? Myślę, że jak inwestor przy ulicy Gdańskiej zakończy tamtą budowę pawilonów handlowych i gdy miasto Gniezno wybuduje z prawdziwego zdarzenia ulicę błogosławionego Michała Kozala wraz z rondem.
Dalej głosujcie na tych nieudaczników z drużyna bajzlu,przecież to widać,słychać i czuć jak w kążdym mieście rządzonym przez tą pseudo obywatelską sitwę,jest tak samo !!
Przecież to jakaś masakra jest!!!
No bardzo ładnie.Widać,że dbają o emerytów.W miejscach,gdzie były sklepy handlowe dzisiaj są banki..kredyty…ubezpieczenia…Emeryt się raduje…
Kolejny super-hipermarket doskonale wpisuje się w hasło wyborcze obecnego prezydenta miasta, który chciał obudzić miasto, a skutecznie je uśpił. Centrum, to już nie agonia, a śmierć Gniezna. Kim trzeba być, by nie pomóc miejscowym drobnym handlarzom i właścicielom niewielkich lokalnych sklepików, a dążyć do uruchamiania kolejnych wielkich korporacyjnych sieci handlowych, z których zyski idą do ich rodzimych krajów?
ci właściciele (w większości) to sami nie chcą sobie pomóc, przez mentalność sprzed 50 lat. Kto dzisiaj ma czas na zakupy w centrum do godziny 18?!
Po godz 16 centrum miasta staje się wymarłe. W godz. dopołudniowych jeszcze widać klientów ale później pojedyncze osoby i cisza.
Co racja, to racja! Racja w 100%
Przecież to jakaś masakra jest!!!
Małych przedsiębiorców zażyna pis. Tak trudno pojąć?
Biały – Błąd , PiS Gnieznem nie rządzi. Ul. Poznańska zmieni się w handlowe/marketowe centrum miasta. Następne 2 działki pod tego typu działalność już są dawno sprzedane. Niech tylko ul bp.Michała Kozala będzie uruchomiona to zobaczycie co się będzie działo. Całe szczęście, że będzie też rekreacja. Park już mamy, czekamy na dalszy ciąg.
A jak miałby pomóc miejscowym właścicielom niewielkich sklepów?
Prezydent jako gospodarz miasta ma w ręku wiele instrumentów pomagających i wspierających mieszkańców, którzy stanowią wspólnotę tego miasta. Trudno je w tym miejscu wyliczać, ale są to na pewno mechanizmy umożliwiające tym ludziom prowadzenie drobnej działalności gospodarczej. Tak się dzieje w całym cywilizowanym świecie, ze matka dba najpierw o własne dzieci, a dopiero potem myśli o obcych.
Nie bądźmy śmieszni w tym miejscu, drobni handlarze i usługodawcy sami się wykańczają. Wracam z pracy, zjadam obiad, wychodzę do Centrum a tam sklepy zamknięte, jak mam na drugą zmianę jeszcze nie czynne zanim muszę wyjechać. Piątek, sobota wychodzę z kina koło 23/24 i w Centrum miasta nie mam gdzie pójść z żoną i znajomymi aby usiąść i coś zjeść czy wypić, w sklepach prohibicja. W Poznaniu wychodzę z klubu koło 2/3 w nocy i nie mam problemu ze znalezieniem czynnego lokalu gastronomicznego. I tam zakaz sprzedaży alkoholu nie boli bo do rana jest gdzie wypić, zostawić ciężko zarobione pieniądze tym, którzy też wiedzą, że aby zarobić, i przetrwać, trzeba się trochę zmęczyć/napracować a przede wszystkim być dostępnym wtedy, gdy klient tego oczekuje. Zaznaczam sam pracuję w handlu i w taki sposób funkcjonuję od lat – długie weekendy, okresy okołoswiąteczne, wysoki sezon – to nie czas dla mnie do odpoczynku tylko do pracy bo na to liczy klient. I wtedy nie muszę się obawiać Aldi, Lidla czy Biedronek, które nie są w stanie być tak elastycznymi z racji centralnego zarządzania.
To się wyprowadź do Poznania!
On nie rozumie że nie każdy chce być niewolnikiem pieniądza.