W miniony piątek odbył się kolejny wykład z cyklu „Wieczór z genetyką”. Prelegent w osobie prof. Andrzeja Kochańskiego przybliżył temat Płeć człowieka – okiem genetyka.
Genetyka znów zagościła w sali multimedialnej w klasztorze ojców franciszkanów w Gnieźnie. Pierwszą część stanowił wykład prof. Kochańskiego, podczas której prelegent wytłumaczył np. to, że genetycznie ludzka płeć jest determinowana bardzo wcześnie, bo w stadium zapłodnionej komórki jajowej i kiedy dochodzi do zaburzeń genetycznych płci – jak się okazuje w stadium embrionalnym. Następnie słuchacze mogli zadawać pytania.
Prof. Kochański oraz Forum Gniezno dla Życia i Rodziny zapraszają na kolejne spotkanie w
maju. Temat będzie brzmiał „Zapłodnienie pozaustrojowe okiem genetyka”. Dokładne
informacje co do spotkania zostaną podane na stronie Forum Gniezno dla Życia i Rodziny na
Facebooku.
Andrzej Kochański – (ur. 1971 w Gnieźnie) to polski lekarz genetyk, prof. dr hab. nauk medycznych, specjalista genetyki klinicznej oraz laboratoryjnej, profesor zwyczajny w Instytucie Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej im. M. Mossakowskiego Polskiej Akademii Nauk w Warszawie. Konsultant krajowy w dziedzinie genetyki klinicznej, członek Zespołu ds. Bioetycznych KEP.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Jak co miesiąc – niezwykle ciekawe spotkanie. Niestety, słuchaczy niewiele, to świadczy o poziomie intelektualnym społeczeństwa. Przy okazji proszę spojrzeć na bilbordy na EsTeDe. To jest skandal, by w imieniu niepełnosprawnych wołać publicznie na plakatach o zaspakajanie ich rzekomych potrzeb seksualnych. Czy oni naprawdę tego tak bardzo pragną, czy tylko im się wmawia, że sex jest tak potrzebny, jak tlen do oddychania i bez tego nie można żyć? Przecież wołanie o tzw. asystencję seksualną to nic innego, jak prostytucja w innym opakowaniu!
Pewnie, że prostytutki, bo za darmo tego robić nie będą. I to jeszcze za pieniądze z naszych podatków!