Sporo wiernych uczestniczyło w Mszy świętej ku czci świętego Wojciecha. Homilię do zgromadzonych wygłosił abp Tadeusz Wojda Metropolita Gdański.
Nabożeństwo rozpoczęło się wkrótce po przybyciu procesji, która w ciągu kilkudziesięciu minut pokonała drogę spod kościoła św. Michała Archanioła na plac u podnóża Wzgórza Lecha. Tradycyjnie uczestniczyły w niej delegacje m.in. środowisk katolickich, parafie niosące relikwie różnych świętych, a także pielgrzymi, harcerze, duchowieństwo oraz parlamentarzyści i samorządowcy (zobacz zdjęcia: Poranna procesja św. Wojciecha).
Zgromadzonych na placu powitał abp Wojciech Polak Prymas Polski, a następnie rozpoczęła się Msza święta, sprawowana pod przewodnictwem abpa Tadeusza Wojdy, który wygłosił homilię do zgromadzonych na placu: – Przez wieki, aż po dzień dzisiejszy, to miejsce służy pogłębianiu wiary oraz tożsamości narodowej i społecznej. Dostojeństwo dziejów narodu – jak wyznał kiedyś błogosławiony kardynał Stefan Wyszyński – czuje się w Gnieźnie. To dostojeństwo wybrzmiewa przez historię, a w sposób szczególny przez obecność świętego Wojciecha w swoich relikwiach, ale także przez tych wszystkich, którzy tu umacniali swoją wiarę, tutaj jej szukali i stąd umocnieni wojciechowym duchem nieśli tę wiarę aż na krańce świata. To miejsce strzegące jego relikwii, promieniuje jego żywą wiarą – mówił.
Pod koniec nabożeństwa dokonano wręczenia krzyży przyszłym misjonarzom. Uroczystą Mszę świętą zakończyło odśpiewanie „Boże coś Polskę”.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.