Przedstawiciele gnieźnieńskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami wyznaczyło nagrodę 1 tys. złotych za wskazanie miejsca pobytu lub informacji o losie psa, który został adoptowany i zaginął w niejasnych okolicznościach.
TOZ prosi o pomoc w ustaleniu losów swojego byłego podopiecznego, który wabił się Ness. Jak przekazali wolontariusze, został on przekazany do domu adopcyjnego przy ul. Żuławy na początku października 2022 roku. Jego los jest nieznany, a działacze z organizacji podejrzewają najgorsze.
– W sprawie Nessa właściciele podali kilka wersji wydarzeń, a ostatecznie utrzymują że pies został skradziony sprzed sklepu kilka dni przed Bożym Narodzeniem 2022 roku. Dzięki pomocy internautów ustaliliśmy, że Ness przebywał w mieszkaniu właścicieli do marca 2023 roku i prawdopodobnie nie żyje – informują w jednym z wpisów. Jak dodano, z tego samego mieszkania interwencyjnie z udziałem policji odebrano innego psa, który tam przebywał, bo podejrzewają znęcanie się nad nim.
– Oprawcy-opiekunowie kłamią, podają różne wersje zdarzeń. Z naszych ustaleń wynika, że Ness był w domu oprawców do początku marca, potem znikł. Nie wiemy co się z nim stało! Przypuszczamy najgorsze… – informują. Sprawę zamierzają zgłosić do prokuratury.
Jak dodają wolontariusze, Ness miałby teraz około 5 lat. Jego umaszczenie jest brązowo-czarne, ma oklapnięte uszy, na lewym oku zaćma. Osoby, które wiedzą cokolwiek w jego sprawie, proszone są o kontakt 692 687 779 – zapewniona jest anonimowość.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.