Dwóch mężczyzn zostało zatrzymanych podczas kradzieży katalizatora na Winiarach w Gnieźnie. Obaj usłyszeli już zarzuty.
Sytuacja miała miejsce w sobotę 13 maja, chwile po godzinie 4 rano. Dyżurny KPP Gniezno otrzymał telefon od mieszkańca, że przez okno widzi, jak dwaj mężczyźni zaglądają pod zaparkowane na osiedlu samochody. Podejrzewał, że mogą skraść katalizator z któregoś z aut.
– Reakcja dyżurnego i pełniących służbę w terenie policjantów była błyskawiczna. Załogi patrolowe natychmiast pojawiły się we wskazanym miejscu. Auto, którym się poruszali tj. honda accord przemieściło się co prawda w stronę ogrodów działkowych przy ulicy Biskupińskiej ale szybko zostało przez funkcjonariuszy zauważone – informuje asp. sztab. Anna Osińska, oficer prasowy KPP Gniezno.
Jak dalej dodaje: – Mężczyźni na widok policjantów powiedzieli, że mają awarię i dolewają do samochodu olej. Obok ich auta stał zaparkowany mitsubishi, pod którym znajdował się lewarek. Oznaczało to, że w chwili interwencji dokonywali kradzieży katalizatora. Po sprawdzeniu ich w policyjnych systemach okazało się, że jeden ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a drugi nie posiada uprawnień do kierowania. Sprawcami okazali się być dwaj mieszkańcy Poznania w wieku 38 i 48 lat zostali zatrzymani, po czym trafili do policyjnych cel.
W aucie złodziei znaleziono skradziony wcześniej katalizator, a także liczne przedmioty i narzędzia mogące służyć do dokonywania przestępstw.
Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zatrzymanym zarzutów. W Prokuraturze Rejonowej w Gnieźnie zastosowano wobec podejrzanych policyjne dozory.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Ilu już ich połapali ? Policja łapie, a wyroki w sądzie to śmiech na sali pewnie.