Kalendarz na szczęście i „co łaska” wrzutkę do puszki – list od mieszkańca

Skontaktował się z nami jeden z mieszkańców os. Arkuszewo, który postanowił opisać sytuację, jaka go spotkała w miniony poniedziałek 22 maja.

Gnieźnianin chce w ten sposób czulić mieszkańców, by wykazywali więcej ostrożności i wiedzieli, na co trafiają pieniądze wrzucane do puszek.

– Wspieram różne inicjatywy ale zawsze wiem na jaki cel trafiają pieniądze. Dziś udało się to dopiero po fakcie: Dzwoni domofon, przy furtce mężczyzna ubrany na czarno z identyfikatorem na szyi. Zapytany o co chodzi, prosi o podejście do płotu i wręcza do ręki kalendarz – informuje gnieźnianin.

Jak mieszkaniec dalej dodał, mężczyzna przedstawił się jako kominiarz, który wykonuje przeglądy i zlecenia w regionie Gniezna i Inowrocławia. 

Kiedy po krótkiej wymianie zdań gnieźnianin przyznał, że nie potrzebuje kalendarza na 2024 rok, mężczyzna się odsunął od furtki, by go nie odebrać, a zamiast tego wyciągnął puszkę i poprosił o dobrowolny datek „na szczęście”.

Jak się okazało, nie była to zwykła „kominiarska wizyta”, ale właśnie zbiórka pieniędzy. Dowodem był brak reklamy firmy na kalendarzu, za to pieczątka jakiejś organizacji na odwrocie: – Po szybkim sprawdzeniu okazuje się, że zbiórka jest zarejestrowana przez Fundację Zawsze Po Twojej Stronie – biuro prawne z Torunia, zbierające na swoje cele – przyznał, nie ukrywając, że zanim to sprawdził, dał się namówić na wrzucenie kilku drobnych monet. Nie było w tym procederze nic nielegalnego, ale mieszkaniec dodał, że sposób prowadzenia tej zbiórki był jego zdaniem wątpliwy i dlatego postanowił tą drogą poinformować innych gnieźnian.