Od kilku dni młodzi mieszkańcy z rejonu Kawiar nie mają dostępu do skateparku, który istniał w tym miejscu od dwóch lat. Powód? Skargi na hałas.
Informacje w tej sprawie otrzymaliśmy od mieszkańców z ul. Kawiary, ale także z innych pobliskich ulic, którzy korzystają z terenu rekreacyjnego położonego przy tej ulicy nad strugą. To tutaj w czerwcu 2021 roku otwarto plac zabaw ze skateparkiem, który kosztował w sumie prawie 620 tys. złotych. Teraz nagle część urządzeń… zniknęła.
Po udaniu się na miejsce zastajemy pusty, betonowy placyk, na którym pozostały ślady po urządzeniach, jakie się tu znajdowały. Teraz jedynie służy on zabawie dzieci, które po prostu się po nim… gonią. Wcześniej, na powierzchni 247 metrów znajdowały się cztery urządzenia: quarter pipe, funbox, bank ramp i poręcz.
W sprawie zwróciliśmy się do Urzędu Miejskiego z zapytaniem o powody likwidacji skateparku: – Powodem demontażu skateparku przy ul. Kawiary były skargi na uciążliwy hałas od mieszkańców sąsiadujących z obiektem – przekazała nam Anna Dzionek, rzeczniczka Urzędu Miejskiego.
Wcześniej młodzi ludzie z tej okolicy ćwiczyli tu na rowerkach, deskorolkach i hulajnogach. Towarzyszący temu hałas był oczywisty do przewidzenia, skoro obiekt wykonano z „lekkich” materiałów, mocowanych do podłoża. Pozostaje więc pytanie, kto ponad dwa lata temu wpadł na pomysł „wciskania” takiej inwestycji w teren sąsiadujący z domami jednorodzinnymi, nie licząc się uprzednio z opinią mieszkańców?
Jak przekazano nam z Urzędu Miejskiego, wszystkie cztery przeszkody ze skateparku przy ul. Kawiary zostaną przeniesione na teren rekreacyjny położony w rejonie byłej jednostki wojskowej przy ul. Wrzesińskiej.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Po komentarzach widać, jak brak jest kultury i tolerancji panuje wśród mieszkańców Gniezna. Dzieciarnia – tak, niech wyje, bluzga, krzyczy, ale ci ciężko pracujący ludzie, którzy mają prawo do spokoju są przez was opluwani, że nie lubią dzieci, że dzieci maja prawa nieograniczone, a reszta niech się dostosuje. W cywilizowanym świecie takie zachowanie zarówno tych, co hałasują i ich obrońców jest niemożliwe. W kulturalnych wspólnotach są nawet wyznaczone godziny na koszenie trawy i inne prace na zewnątrz. A niedziela i święta to są dni naprawdę święte, tylko nie u nas, gdzie od rana do wieczora ludzie jeżdżą rzęchami – kosiarkami i im nie można podskoczyć. Tak samo wyjące całymi dniami dookoła psy. latem zagłuszają nawet słuchanie radia czy telewizora przy otwartych oknach. Chamstwo jak widać nie ma granic.
Dzień Dobry , mam pytanie do Pana radnego czy rozmawiał Pan z najbliższą strefą hałasu czyli najbliżej zamieszkałych rodzin. Czy ma Pan opory aby podjąć dialog z nimi. Śmieszy mnie to jak widzę Pana napinki.
Przeszkadza tylko jednej rodzinie gdzie w rodzinie jest Radna i wtedy można wszystko żądamy aby skejt wrocil na swoje miejsce co te dzieci i mlodziez ma robić zabierając im wszystko . Jeśli tyle pieniędzy już poszło w błoto to można założyć ekrany wyciszające. My jako mieszkańcy Kawiar nie zostawimy tego tak jeśli nie da rady tak to jest przecież ktoś wyżej niż nasi radni i prezydent
To jest tylko pretekstem by zlikwidować a deweloper już czeka na ziemie i ręce zaciera.
Teraz młodzież będzie siedziała na klatkach w bloku i tam hałas bedzie. W tym kraju myślenie w każdym urzędzie boli bo myślą za cudzą kasę a nie za swoją.
Bzdura! Pan Panie Marku nie zdaje sobie sprawy co to jest mieszkać obok tego …parku dla młodzieży. Sorry ale jest Pan wielkim błędzie. Pozdrawiam bardzo serdecznie
Czyli sąsiedzi parku mogą mieć hałas a na klatkach schodowych ma być cicho. Ile Pan ma lat.:; 3?
wszystko wszystkim przeszkadza co za miasto jprd … że też jeszcze nie wymyślili żeby rozmowy między ludźmi były tylko na migi
A mieszkańcy śródmieścia proszą o pomoc UM od 2019 roku cały czas bezskutecznie. Przecież hałas jaki nam funduje działalność bocznicy i ciężki transport jest straszny. Hałas jest praktycznie codziennie od rana do wieczora. Dewastacja budynków I ulic śródmieścia cały czas postępuje. UM nawet nie próbuje naprawić nawierzchni ulic!!!!! A tutaj przeciwko takiej sytuacji jest przeszło 1000 osób. Czyli zdanie mieszkańców miasta nie jest istotne i kompletnie nie interesuje naszych włodarze. Najważniejsze to zabezpieczyć interes PKP, prywatnych firm transportowych kosztem mieszkańców!!!Zapomina się, że to my mieszkańcy daliśmy im mandat do reprezentowania naszych interesów, naszego miejsca zamieszkania i naszego bezpieczeństwa!!!!
Popieram, można wybrać miejsca w których dzieciaki się wyszaleją bez żadnych utrudnień dla innych . Skatepark to nie to samo co plac zabaw dla dzieci on generuje wyższy poziom hałasu . Brawo dla radnych miasta za usłyszenie głosów mieszkanców .
dzieciarnia jeszcze glosniejsza, w takim razie zlikwidowac plac zabaw
A ja na starość chcę mieć spokój i nie chcę mieć pod oknami placu zabaw i dzieciarni. Nie mam nic przeciwko dzieciakom, ale kawałek od zabudowań.
Nikt Pani nie zabrania wynieść się w Bieszczady np
Zgadzam się z komentarzem Macieja. Próbowałam zrobić łapkę w górę ale pojawia się informacja: „nie można głosować na ten komentarz”
Z tego co widzimy, komentarz jest pisany z tego samego IP, dlatego nie można głosować 😉
Hahaha, nie ma to jak samemu sobie lajkowac
Brawo dla pani radnej, która to zawalczyła o spokój dla siebie i rodziny
Ulica Czeremchowa też zawaczy !
Napewi na to nie pozwolimy
Skate park stanowi nie tylko miejsce rekreacji, ale także jest platformą dla rozwoju zainteresowań, umiejętności oraz zdrowej rywalizacji. Zamykając skate park, odbiera się młodym ludziom możliwość aktywności fizycznej oraz rozwijania swoich pasji i umiejętności. Młodzi ludzie, którzy korzystają z tego miejsca, nie mają gdzie indziej zdobywać doświadczeń i doskonalić swoich umiejętności w jazdach na deskorolce, rolkach czy hulajnogach.
Zgoda ele jeden warunek! Pod Twoimi oknami. Jestem za. Wtedy zrozumiesz o czym mowa
Absolutnie popieram mieszkańców Kawiar. Gnieźnieńska władza nie liczy się z mieszkańcami i zmienia plany wg swojego widzimisię instalując pod oknami mieszkańców obiekty sportowe dla młodzieży zaburzając w ten sposób nie tylko ciszę i spokój należny tym ludziom.
Czy to osiedle ma swoją Radę Osiedla ? Czy z Radą Osiedla była konsultowana budowa w tym miejscu …SKATE PARKU ? Który z urzędników Magistratu tłumaczył wnioskodawcom ewentualne skutki budowy takiego skate parku w takiej bliskości od domów ? Czy wnioskodawcy mimo tych ostrzeżeń, dalej upierali się na tą budowę w tym akurat miejscu ? Czy przy tych konsultacjach i przy tłumaczeniach ze strony urzędnika miejskiego, byli członkowie Rady Osiedla? Kto z nich jest gotów teraz przyznać się do swojego błędnego myślenia i do podjęcia złej decyzji ?
Rada osiedla może sobie tylko pogwizdać. Do takich projektów prawo glosu mają co najwyżej osoby fizyczne i to tylko takie, które zamieszkują bezpośrednio przy projektowanym obiekcie. Jeżeli jednak zamieszkują już w kolejnej działce, to ich glos się nie liczy i brutalnie się ich pomija! Wiem, bo osobiście doświadczyłem takich „konsultacji”, a hałas, który mam dzięki takim przepisom i zwyczajom jest nie do zniesienia.
To w takim razie co w tej sprawie robi Pan, który ma podgląd na zainstalowanych tam kamerach. Libacje tam są do późnych godzin?
Witam. Na ulicy Czeremchowej jest taki sam park koło domów mieszkalnych. Jest hałas oraz nocne libacje. Do tego oświetlenie tego świeci przez cały rok do godziny 23.00 a zimą do 24.00 godziny. To też zostanie zlikwidowane. To zostało postawione na terenie byłego lasku który zniszczyła wichura. Zwierzęta też zostały wypłoszone tym hałasem.
Pozdrawiam serdecznie
Jakie zwierzęta zostały wypłoszone?
Kaczki, sarny a nawet dziki ale tu akurat się park przysłużył. Ale Kaczki które miały młode i chodziły nawet sw ciągu dnia. Zniknęły… Jednak najgorsze są te pijackie imprezy co drugi dzień. Jak mają być zwierzęta w regularnym hałasie?
Pozdrawiam serdecznie
Żadne z moich podopiecznych nic mi nie zgłaszało… No może Kaczka… Ale ona od dłuższego czasu sama sobie Panem… Nie słucha się nikogo… Kaczki już tak mają… Z resztą porozmawiam i zobaczę w czym tkwi problem. Imprezy one lubią… Może zwyczajnie ich ludzie na imprezie nie częstują.
Bzdura. Sarny nadal tam są kaczki również 😒
Co za bzdura… Kaczki są tam, chodzę bardzo często z Dziećmi. Skate park jest dzieciakom potrzebny i plac zabaw również. Widziałam tam nie raz sarny i wiewiórki więc to jest po prostu wymyślanie na siłę. W dzień sąsiad kosi trawę i też jest hałas i co w związku z tym mam zrobić? Dzieciaki mają prawo się bawić mają do tego stworzone warunki i oczywiście problem. Lepiej żeby siedziały w domach?