Z Wielkiej Brytanii do Polski wiodła trasa Maluchów, które w poniedziałkowe popołudnie zajechały na gnieźnieński Rynek. Przed nimi dalsza podróż po kraju.
Rajd, wycieczka – określić można to tak, jak się chce. Do Gniezna przyjechali podróżnicy, którzy swoimi wehikułami czasu – Fiatami 126. Pięć modeli tego auta, każde w innym kolorze, wystroju i o różnych wersjach, przybyło z Wielkiej Brytanii. Miłośnicy tych aut od kilku lat podróżują po Europie, dokumentując swoje wojaże.
– Mój Maluch robi rocznie 50 tys. kilometrów. Odwiedził dotychczas 17 różnych krajów, niektóre kilkanaście razy. Najdłuższa podróż, w której uczestniczył, wiodła z Wielkiej Brytanii do Esotnii i z powrotem – wtedy pokonał 17 tys. kilometrów w dwa miesiące, non stop jadąc, zwiedzając i poznając nowe miejsca. To super pasja, która w niesamowity sposób łączy ludzi – przyznał Piotr Kasper z kanału Maluchem Przez Świat. Jak dalej dodaje: – Będziemy jeździć przez najbliższy tydzień po różnych miastach Polski, Szczecinie, Bydgoszczy, Poznaniu i wielu innych miejscach.
– Nie chodzi o kształt czy wiek tego samochodu, tylko kulturę, tradycję i historię, która jest związana z tym pojazdem. To on zapoczątkował motoryzację w Polsce, był cały czas obecny w naszym życiu od młodych lat w naszych rodzinach – przyznał Rafał Szarmacher działający w sieci jako Rafał Budowlaniec UK Everyday: – Samochód nie jest stabilny, nie ma najlepszych hamulców, nie ma klimatyzacji, nie ma wygodnych foteli, jest bardzo głośny, ale jak jedzie się tą drogą i ktoś do ciebie macha i mówi: „o, Maluch!”, to powiem szczerze, że ma się z tego frajdę i ludzie, którzy ciebie widzą również.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.