W sobotnie przedpołudnie na skrzyżowaniu ul. Roosevelta i Żeromskiego doszło do wypadku z udziałem dwóch pojazdów.
Do zdarzenia doszło 29 lipca, po godzinie 10:30. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, w kierującego samochodem osobowym, wyjeżdżającym z ul. Żeromskiego uderzył motocyklista, jadący ul. Roosevelta od strony centrum.
Na miejsce zdarzenia zadysponowano JRG Gniezno oraz policję i pogotowie. Zarówno podróżujący jednośladem jak i autem odnieśli obrażenia i trafili pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego. Ostatecznie do szpitala trafił motocyklista.
Dokładne okoliczności zdarzenia ustali policja. Na czas prowadzonych działań ruch na drodze był zablokowany.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Ta ulica to jest koszmar w każdej sytuacji wypadków i zdarzeń potencjalnie nie bezpiecznych to obserwuję się w tym momencie bardzo dużo.
te wysepki, pachołki i słupki rowerowe bardzo „ułatwiły” akcję Straży Pożarnej, Policji i Pogotowia: najpierw nie było jak przedostać się w miejsce wypadku, potem pojazdy nie miały jak stanąć; o bezpieczeństwie w takich sytuacjach prezydent Tomasz na pewno nie myślał, a trzeba było!
Na Budaszówce samochody ustępują miejsca karetkom jadącym na sygnale, ale te zamiast swobodnie jechać prosto muszą omijać te wszystkie wysepki czyli nie mogą się rozpędzić, aby jak najszybciej dotrzeć do miejsca wypadku.
Chcieliście chyba napisać…. Osobówka wyjechała z ul. Żeromskiego prosto pod prawidłowo jadący motocykl!
Jest pytanie zasadnicze: Z jaką prędkością jechał ten motocykl? Sądzę, że na tyle szybką, że zaskoczył wyjeżdżający z podporządkowanej ulicy samochód.. Ci na tych motorach potrafią lawirowac po szosie, także po tym gnieźnieńskim slalomie na Roosevelta, iż odnosi się wrażenie, że wyrastają nagle przy tobie, jak spod ziemi. Wielokrotnie tego doświadczyłem.