Niezliczone historie zebrane w jednym miejscu – wydana została książka, która opowiada o życiu w Jankowie Dolnym, które jest jednym z popularniejszych letnisk w okolicy Gniezna. Autorem opracowania jest Tadeusz Gajda.
W minioną sobotę w „Gościńcu w dolinie” w Jankowie Dolnym odbyła się promocja książki. Na ponad 300 stronach ujęte zostały dzieje tej miejscowości na przestrzeni wieków – od tego, co udało się o niej dowiedzieć dzięki wykopaliskom archeologicznym, na wydarzeniach współczesnych kończąc. Autorem jest Tadeusz Gajda, który jest już autorem ścieżki historycznej poprowadzonej w rejonie tej wsi.
– Jako młody gnieźnianin, bo dopiero od 50 lat tu jestem, zetknąłem się z Jankowem Dolnym jak większość ludzi. Bywałem gościem nad tutejszym jeziorem, spędzając mile czas w niedziele, a później także w soboty. Pracując w wodociągach trafiłem tu na 8 lat i wtedy, dzięki Kaziowi Czekalskiemu, zacząłem się zagłębiać w historię tej miejscowości. Zaciekawienie budził wiatrak, budynki, oczywiście też wiele innych spraw. Z biegiem czasu ta historia zaczęła mi się układać – opowiadał Tadeusz Gajda.
Jak dodał autor, o tym, by napisać publikację, zdecydował przypadek: – 5 lat temu wpadła mi w ręce taka XIX-wieczna publikacja doktora filozofii Stanisława Karwowskiego, dyrektora Biblioteki Wojewódzkiej w Poznaniu. To był przyczynek, te 20 stron maszynopisu pt. „Jankowo” – mówił o tym, jak wciągał go temat coraz bardziej: – Przeczytałem to i stwierdziłem, że jest to ciekawa historia tej miejscowości, ale tych ostatnich około 130-140 lat brakowało. Pomyślałem, żeby odważyć się i skoczyć na głęboką wodę? Przez te lata zaistniało kilka znaczących wydarzeń w tej miejscowości – mówił.
Działalność Komisji Kolonizacyjnej, która osiedlała tu Niemców i rugowała Polaków z tej okolicy sprawiła, że pod koniec XIX i na początku XX wieku wieś zmieniła swój charakter – wówczas była już przemianowana na „Talsee”. Później była I wojna światowa, bardzo dobrze udokumentowana w kronikach szkolnych Jankowa i Jankówka. Są dzieje ludzi, wydarzeń, poszczególnych obiektów. To dzieje duże i małe, znane i nieznane. Historie gościńca, rakarni, poczty, różnych warsztatów, odkryć archeologicznych oraz wielu innych wątków, które Tadeuszowi Gajdzie udało się zebrać w jedną publikację. Taką, której niejedna wieś mogłaby pozazdrościć.
Nie zabrakło też dziejów samego kurortu: – W XIX wieku wylesienie było potężne spowodowane opalaniem drewnem i torfem, który był bardzo popularny na wsiach, także w Jankowie. Węgiel kamienny był bardzo drogi. Co się działo w miastach, gdzie panował bezduch bez wymiany powietrza panował. Powstawały „stacje kilmatyczne”, gdzie można było zażyć świeżego powietrza. W 1903-5 rok powstaje ten budynek. My znajdujemy się w dawnej sali balowej, a na piętrze pokoje i antresola z częścią gastronomiczną. Nad Jeziorem Jankowskim na półwyspie powstaje piękna kafejka, z której można było obserwować jezioro i to, co się nad nim dzieje. Budynek ten ma w sobie dużą dozę historii – opowiadał autor.
Materiały do książki autor zbierał wszędzie tam, gdzie się dało. To przede wszystkim rozmowy z mieszkańcami, którzy odkryli przed nim nieznane lub zapomniane historie, ale także relacje prasowe i to, co udało się znaleźć w archiwach. Publicysta nie pogardził żadnym ze źródeł, szukając niekiedy wyjaśnień pewnych dziejów, ale także stara się interpretować wydarzenia z perspektywy ówcześnie żyjących. Wydanie publikacji wsparła gmina Gniezno.
– Należy docenić tę historię, która nas tutaj otacza. To, co napisałem, a starałem się rzetelnie robić, powinno jakoś te wszystkie rzeczy utrwalić – przyznał Tadeusz Gajda.
Na samym spotkaniu sala wypełniła się mieszkańcami Jankowa Dolnego oraz przyjaciółmi autora. Długa kolejka po publikację i autograf jest dowodem na uznanie jego pracy, która na pewno powinna stać się zachętą dla innych miejscowości do poszukiwania i opisywania swojej historii.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Moje gratulacje!. Jako młody chłopak przez kilka lat jedziłem rowerem do Jankowa nad jezioro. Było to w latach 50-60 ubiegłego wieku.
Czy można dokonać zakupu wysyłkowo???
Gdzie można kupić ?
Już odpowiadam – u sołtysa Pana Lecha Tubackiego w Jankowie Dolnym. Miłego dnia Tadeusz Gajda