Rozbita lodówka i worki z odpadami leżą w ścisłym centrum miasta od dłuższego czasu, w pobliżu najważniejszych instytucji lokalnych. Czy Gniezno posiada w ogóle swojego gospodarza, który dbałby o porządek?
Można powiedzieć, że jest to jest taki eksperyment – czy ktoś dba o czystość w mieście. I tak sprawdzamy, bo mniej więcej od pierwszej połowy września przy ul. Sienkiewicza na chodniku leży rozbita lodówka, obok której znajdują się jeszcze trzy worki z odpadami. I tak leżą i czekają, pośrodku drogi między Urzędem Miejskim a Starostwem, niedaleko banku, szkoły zawodowej, komendy Policji i naprzeciwko Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, znajdujących się przy tej ulicy. I co? I nic.
Nikomu najwyraźniej z urzędników, dyrektorów, pracowników tych wszelkich jednostek, którym też przecież powinno zależeć na wspólnym otoczeniu lub wizerunku miasta nie przeszkadza taki stan. Nikt też nie zainteresował się tym obrazkiem, który przecież kłuje w oczy i pokazuje pozostałym mieszkańcom, że ta sytuacja to coś „normalnego”. W końcu trwa to od kilku tygodni.
I tak, stopniowo, przyzwyczaja się do tego nieporządku – zachwaszczone chodniki, nieczyszczone systematycznie studzienki kanalizacyjne, rozrzucone jedzenie dla gołębi, krzywe pokrywy studzienek komunikacyjnych itp…
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Pan Emeryt i p. Ryszard celnie opisali trwający od lat proces degradacji miasta, które nie ma dobrego gospodarza….
A od dbania o miasto oraz egzekwowania porządku są miejskie służby i jednostki.
Wielu z nas widzi wszechobecny bałagan, ale gdybyśmy mieli o każdą rzecz się upominać, to dnia i nocy by tutaj nie starczyło: tego jest za dużo, a z każdym rokiem coraz więcej
To prawda , w mieście jest poprostu brudn o ! Brudne, nie zamiatane chodniki, pod krawężnikami, na jezdniach zwały ziemi i śmieci ! Wstyd
Na mojej ulicy Równej niepala się dwie lampy uliczne jedna od 1,5 roku aż ..piłeczka odbijana niewiadomo kto ma te usterkę naprawić
Jeszcze tylko meneli dodać i będzie jak w Brzydgoszczy
Rozumiem, że ową lodówkę przyniósł któryś z pracowników ww. jednostek ?
No cóż, od lat mówi się o coraz większym bałaganie w Gnieźnie. Ludzie mają dość odrapanych domów, z których spadają tynki, mają dość psich kup, mają dość niesprzątanych terenów przy posesjach, maja dość zaniedbanych domów w środku (!) miasta, mają dość dokarmiania gołębi, mają dość wszystkiego, co jest związane nie tyle z potężnymi nakładami finansowymi, a tylko ze zwykłą, przyzwoitą kontrolą i pouczaniem tych, którzy są za te nieporządki odpowiedzialni. Do tego miała służyć powołana przed laty Straż Miejska, która całkowicie zmieniła swoje oblicze. Nie słyszano by dokonywano okresowych kontroli posesji zarówno komunalnych, jak i prywatnych w celu pouczenia niesfornych właścicieli o ich obowiązkach. Nie słyszano, by SM kontrolowała stan chodników w mieście i zgłaszała niebezpieczne wyrwy właścicielowi dróg, nie słyszano, by prezydent miasta zainteresował się odrapanymi i przynoszonymi wstyd Gnieznu niektórymi kamienicami. Do brudnego, zaśmieconego miasta mieniącego się pierwszą stolicą Polski wstyd zapraszać. Czy naprawdę we władzach nie ma poczucia czystości, porządku i estetyki? Tylko proszę nie mówić, ze nie wszystko zależy od władz. To jest nieprawda. Gospodarz miasta, jako jego „głowa” może i powinien znaleźć takie rozwiązania, by miasto, którym z własnej i nieprzymuszonej woli kieruje wyglądało co najmniej schludnie i zasługiwało na historyczną perełkę Polski. A jak jest? Kto ma oczy ten widzi. I jest mu z tego powodu coraz bardziej smutno.
To nie jedyne takie miejsce w Gnieźnie, takich widoków jest więcej. Nie wspomnę już o tym, że nikt już nie pieli chodników, skwerów, rond. Miasto powoli zarasta. Przydałoby się też umyć klosze od latarnii, bo one chyba od nowości nie były czyszczone.
Przecie tera urzędasy wyborami zaaferowani są 🙁