Kilkudziesięciu śmiałków, także gościnnie odwiedzających Gniezno, rozpoczęło wspólnie kolejny sezon morsowania w Jeziorze Winiary. Nie przeszkodziła im, jak na tę porę roku, wysoka temperatura.
Niestraszny im deszcz i kilkanaście stopni na termometrze zanurzonym w wodzie – Królewskie Morsy Gniezno w niedzielne południe postanowiły zażyć pierwszej, wspólnie w tym sezonie kąpieli na Łazienkach.
Na zaproszenie organizatorów stawiło się kilkadziesiąt osób, które nie mogły się doczekać tego momentu. Wydarzenie było tym szczególniejsze, że rozwiązano konkurs organizowany wspólnie z Decathlonem, ale także przeprowadzono zbiórkę pieniędzy na wózek inwalidzki dla Amelii Purol.
W samo południe przeprowadzono rozgrzewkę, a wkrótce po tym wszystkie morsy ochoczo weszły do wody.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Zawsze sądziłem, że należeć do klubu morsów to nic innego jak tylko kąpiel w zimnych wodach akwenów obieranych za punkty spotkań, a nie stanie po pas we wodzie z podniesionymi rękoma, po za wyjątkami kąpiących się jednostek zwanych morsami? Przecież w nawiązaniu do prawdziwych morsów, to one zanurzają się bardzo często zwłaszcza, kiedy szukają coś do jedzenia? 😉 😉 😉 😉 😉
morsować w tej syfiastej wodzie pełnej azotów gg