O literaturze i interpretacji. Spotkanie z Irminą Kosmalą

W miniony piątek w czytelni Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna odbyło się kolejne spotkanie z cyklu „Zbliżenia”. Tym razem bohaterką była Irmina Kosmala, której miłośnikom literatury z Pierwszej Stolicy Polski nie trzeba przedstawiać.

Na spotkaniu pojawiły się osoby, które jej działalność śledziły i obserwują nadal. A Irmina Kosmala dalej, niezmiennie, zanurzona jest w literackiej twórczości – światowej, krajowej, a także lokalnej. Tym razem spotkanie poświęcone było jej najnowszej publikacji „Itinerarium, czyli przewodnik z lektur dla podróżnych”, stanowiącego swojego rodzaju zbiór recenzji o różnych dziełach.

To kolejna książka autorstwa Irminy Kosmali, a wszystko zaczęło się kilkanaście lat temu i od tej pory niezmiennie trwa. To po prostu zamiłowanie do literatury, którego początki „wyciągnął” od bohaterki spotkania prowadzący całą rozmowę Dawid Jung. Mowa tu o Kuźni Literackiej, która w skali Gniezna była czymś wyjątkowym: – Jako świeżo upieczona absolwentka filologii polskiej, żyjąca jeszcze tymi studiami i tą analizą dzieła, nagle zostałam rzucona w świat pozbawiony tej analizy itd., musiałam robić coś samodzielnie. Nie chciałam tak, bo chciałam usłyszeć interpretację danego dzieła z ust innych ludzi i potem posiłkować się nią, pisząc jakąś ciekawą recenzję, wzbogacając ją o czyjejś doświadczenie. Brakowało mi tego i dlatego stworzyłam Kuźnię Literacką, żeby spotykać się z ciekawymi ludźmi – przyznała Irmina Kosmala. To były początki, które pozwoliły utrzymać twórczynię przy „literackim życiu”. Stąd też wiele przyjaźni i znajomości, które cały czas podsycały to zamiłowanie do słowa pisanego, niekoniecznie poetyckiego, ale zawsze prowokującego do pewnych przemyśleń. 

W trakcie spotkania nie mogło zabraknąć do ostatnich dokonań autorki. A jest to dalsza twórczość, tak jak chociażby wydana w 2020 roku „Złuda”. Była to jej debiutancka powieść, zanurzona w filozoficznych dywagacjach na temat dobra i zła oraz o ludzkiej naturze. Teraz przyszło wspomniane „Itinerarium”, które jest również poszukiwaniem prawdy o nas samych – tylko gdzieś w oparciu o twórczość innych, których to pracom autorka przyjrzała się na różne sposoby. A recenzje to coś, co Irmina Kosmala uwielbia, ponieważ, jak już wspomniała, lubi stykać się w nich z dziełami interpretowanymi przez innych. Także tych innych, twórców, literatów, którzy przybyli na to spotkanie i mieli okazję by po prostu pobyć tego wieczoru ze sobą i… literaturą.