Tragiczne zdarzenie na terenie „Dziekanki”
Służby wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do jakiego doszło w poniedziałkowe przedpołudnie na terenie szpitala „Dziekanka”.
Do zdarzenia doszło 4 marca, po godzinie 11. Służby zostały powiadomione o mężczyźnie, który miał spaść z dużej wysokości z budynku mieszczącego się na terenie kompleksu szpitalnego – w obiekcie, w którym mieści się m.in. izba przyjęć oraz ZOL.
Na miejsce zdarzenia zadysponowano JRG Gniezno oraz zespół ratownictwa medycznego. Po dotarciu do poszkodowanego, który znajdował się na dachu przed wejściem do budynku, stwierdzono jego zgon.
Dokładne okoliczności zdarzenia ustalać będzie policja pod nadzorem prokuratora.
#Tagi
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Nikogo to nie powinno dziwić
masakryczny brak personelu ,warunki pracy jak z XIX wieku , brak ochrony na terenie obiektu .Jak dwu lub jednoosobowy zestaw personelu na dyżurze jest w stanie dopilnować pacjentów, przecież to jest niemożlwe do wykonania, trzeba tu dodać iż są to ludzie chorzy psychicznie , po wszelkich narkotykach, dopalaczach i z zespołami uzależnieia alkocholowego.Brawo dla dyrekcji.Super że coś wypłynęło do mediów ponieważ większa część niedociągnęć ze strony dyrekcji oraz skrajnych przypadków i wypadków zamiatana jest pod dywan.