Ciągłe okradanie grobu. „Po raz kolejny otrzymujemy cios”

Jedna z mieszkanek postanowiła podzielić się swoim doświadczeniem z okradaniem grobu jej mamy.

Sytuacja ma miejsce na cmentarzu przy ul. Kłeckoskiej. Jak pisze do nas pani Magda, sprawa dotyka ją osobiście.

– Chodzi o notoryczne okradanie pomnika mojej mamy na cmentarzu św. Piotra i Pawła – informuje i jak dalej dodaje: – Mama była naszym szczęściem, darem który został nam w okrutny sposób wyszarpnięty. Wraz z mamą odeszła radość i cząstka każdego z nas. Po raz kolejny otrzymujemy cios. Dlaczego? Nie wiem. Ale wiem, że wszystkie przedmioty, które są na grobie mojej mamy są symbolem naszej tęsknoty i miłości. Spójrzcie proszę na przedmioty zaznaczone na zdjęciu. Może ktoś je widział? Może złodziej sprzedaje te przedmioty? – pisze, przesyłając zdjęcie z zaznaczonymi przedmiotami, które ustawiła przy okazji ostatnich świąt wielkanocnych.

– Wiem, że z cmentarza giną również kwiaty, więc może złodziej robi z tego dekoracje na cmentarz i sprzedaje innym ludziom. Pomóżcie proszę. Udostępniajcie. Jeśli ktoś coś wie proszę o kontakt – dodaje. 

To nie pierwsza tego typu sytuacja na gnieźnieńskich cmentarzach. W grudniu ub. roku opisywaliśmy sytuację z nekropolii przy ul. Witkowskiej, gdzie w ciągu kilku godzin od ustawienia symbolicznej, małej choinki, ta zniknęła (zobacz więcej). Pokrzywdzeni zazwyczaj nie zgłaszają tego typu spraw z uwagi na małą wartość strat, a przepisy nie biorą pod uwagę tego, z jakimi uczuciami wiąże się to dla okradzionych.

zdjęcie nadesłane