Spadające odłamki i widoczne spękania konstrukcji Wiaduktu Solidarności będą zabezpieczone siatką, rozwiniętą pod przęsłami. Jej montaż oznacza jednak utrudnienia w korzystaniu z parkingów na czas instalacji.
Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich prowadzić będzie montaż siatek, które będą rozciągnięte pod Wiaduktem Solidarności na odcinkach wykorzystywanych do ruchu samochodów tj. parkingu oraz nad Trasą Zjazdu Gnieźnieńskiego. Obecnie, na podstawie zaopiniowanego projektu tymczasowej organizacji ruchu, przed przystąpieniem do prac, będzie następowało czasowe wyłączenie z użytku fragmentów parkingu w celu realizacji robót.
Jak poinformował Urząd Miejski, prace rozpoczynają się od poniedziałku 10 czerwca od zamknięcia parkingu po prawej stronie od drogi dochodzącej do siedziby PWiK (bliżej ronda).
– Kolejny etapem będzie wyłączenie części parkingu znajdującego się najbliżej ciągu głównego drogi wojewódzkiej (Trasa Zjazdu Gnieźnieńskiego), obejmującego 4 przęsła estakady. W następnym etapie wyłączeniu podlegać będzie cały parking pod estakadą zlokalizowany pomiędzy drogą do Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Gnieźnie a Trasą Zjazdu Gnieźnieńskiego (DW 194) – poinformowano.
Co istotne, nie przewiduje się zamknięcia drogi do PWiK. Zamknięcia i otwarcia parkingów będą następować etapami, co oznacza stałą dostępność miejsc postojowych. Utrudnienia mają potrwać około miesiąca. W kolejnym etapie są przęsła pod estakadą Trasy Zjazdu Gnieźnieńskiego – parking koło cmentarza św. Krzyża.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Siatki na ten betonowy gruz? Czy ktoś postradal zmysły w tym urzędzie???
Tym parkingiem to się powinna policja zająć pomiędzy 20 a 24. Sprawni intelektualnie inaczej pseudo rajdowcy testujący moc swojego silnika i wytrzymałość wydechu cieszą się że pogazują sobie pod estakadą i zaimponują tym swoim przygupim ziomalom. Wpaść co godzinę i sprawdzić stan techniczny to się im odechce tam wariować złomkami.
Mieszkańcy w tych okolicach spać nie mogą. Policji jakby nie było w naszym mieście, a wystarczyłoby raz na zawsze solidnie ukarać drani, którzy nic nie robią sobie z porządku i śmieją się w żywe oczy spokojnym ludziom. Tak wyglądają wieczory i noce wokół wszystkich parkingów w mieście i na obwodnicy, gdzie urządzają wyścigi.