Ostatnie pożegnanie śp. Włodzimierza Bulikowskiego

We wtorkowe popołudnie na cmentarzu przy ul. Witkowskiej odbył się pogrzeb zmarłego kilka dni temu lekarza, naukowca i publicysty Włodzimierza Bulikowskiego.

Zmarły w wieku 88 lat Włodzimierz Bulikowski był znanym lekarzem, związanym przez lata z gnieźnieńską garbarnią. To ta działalność rozbudziła w nim zainteresowania naukowe, które przyczyniły się do jego kariery mikrobiologa na różnych uczelniach m.in. w Lublinie i Poznaniu. Nie tylko zdobyte kolejne tytuły naukowe, najpierw doktora nauk medycznych, a potem mianowanie go profesorem, charakteryzowały tę postać. Była to także publicystyka oraz zamiłowanie do gwary, którą przejawiał w swojej pobocznej działalności. To właśnie jako Bolech z Cierpięgów popularyzował tego typu treści na łamach lokalnej prasy, czego efektem były także felietony „Gniezno na szage” czy wydany w 2018 roku słownik „Bądźma ludzmi, szak!”. 

Właśnie tę ścieżkę działalności i cechy Zmarłego kilka dni temu gnieźnianina przypomniał ks. Andrzej Grzelak w homilii wygłoszonej do zgromadzonych w kaplicy. Na ostatnie pożegnanie Włodzimierza Bulikowskiego przybyła nie tylko rodzina, ale także mieszkańcy pamiętający jego działalność, a także dawni pracownicy garbarni. Po wspólnej modlitwie, trumnę odprowadzono na miejsce wiecznego spoczynku.