Parlamentarzyści, samorządowcy, przedstawiciele służb mundurowych i poczty sztandarowe wzięły udział w uroczystości upamiętniającej 85. rocznicę sowieckiego ataku na Polskę.
Data 17 września 1939 roku przez historyków jest często określana jako „cios w plecy”, który został zadany Polsce ze wschodu. Sowiecki atak na granice w sytuacji, kiedy II Rzeczpospolita ulegała coraz bardziej niemieckiemu najeźdźcy, przez lata PRL-u przedstawiany był na różne sposoby, m.in. jako próba wyzwolenia ludności zamieszkującej Kresy. Po 1989 roku w kwestii prawdziwego postrzegania tych wydarzeń zrobiono już wiele, ale pamięć wciąż skupia się na 1 września. A tymczasem życiorysy wielu osób i losy całych rodzin zmieniły się także pod sowiecką okupacją.
Z okazji 85. rocznicy wydarzeń w kościele pw. św. Michała Archanioła w Gnieźnie odprawiona została Msza święta w intencji ojczyzny oraz poległych, odprawiona przez ks. Michała Sołomieniuka. Tuż po nabożeństwie uczestnicy udali się do Parku Miejskiego, gdzie wszyscy zebrali się przed obeliskiem upamiętniającym pomordowanych przez NKWD policjantów z powiatu gnieźnieńskiego.
– Zdrada – osobiście tak odczytuję tę rocznicę. W ślad za tą zdradą, co dzisiaj padło z kościelnej ambony, okrucieństwo i bestialstwo. Okrucieństwo i bestialstwo, które, jeśli ktoś miał kiedykolwiek okazję czytać relację z ekshumacji polskich żołnierzy, funkcjonariuszy policji, urzędników, przedstawicieli wolnych zawodów, objawiało się związanymi z tyłu rękoma i przestrzeloną na wylot głową – mówił do zgromadzonych wicestarosta Łukasz Scheffs.
Po przemówieniu uczennice II Liceum Ogólnokształcącego wyrecytowały dwa wiersze patriotyczne, po czym przybyłe na uroczystość delegacje złożyły kwiaty i znicze pod pomnikiem.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
To był wbity nóż w plecy,gdy polskie wojska zawzięcie biły się jeszcze z Niemcami!!! Bez wypowiedzenia wojny Sowieci zaatakowali Polskę siłami ok. 1,5 mln żołnierzy,6 tys. samolotów i ok 1800 czołgów,by jak to tłumaczyli uratować ludność białoruską,ukraińską od…wojny oraz wyzwolić polski lud od panów i aby wszystkim ludom żyło się dostatnio i sprawiedliwie !!! Już 28 września podczas wspólnej defilady szkopów i kacapów,bo tak należy mówić językiem ówczesnych Polaków,w Brześciu,okupanci podpisali wspólny traktat o przyjaźni i granicach.gdzie ok.51 % terytorium RP było pod okupacją sowiecką,a ok 49 % pod niemiecką,nazywany dziś przez historyków IV rozbiorem Polski !!!
Widzicie tych, którzy składają kwiaty na grobach ofiar a w styczniu złożą kwiaty na grobach oprawców?