Retencja będzie jednym ze sposobów na występujące większe opady deszczu oraz zatrzymanie wody na terenie miasta.
Od kilku tygodni trwają prace w Parku Miejskim w obrębie istniejących tam stawów. Docelowo zostają one odmulone, miejscami pogłębione, a ich zbocza wzmacnia się tłuczniem. Pierwszy ze zbiorników, znajdujący się bliżej koszar, został już wykonany. Z drugiego natomiast wypompowywana jest woda i przejdzie podobne prace. Docelowo zostaną one jeszcze połączone nowym rurociągiem, który umożliwi przelewanie wody.
– Całość inwestycji wynosi 1 mln 777 tys. złotych i głównym celem jest zwiększenie retencji i pojemności tych stawów, by w razie opadów przyjąć nadmiary wody z okolicy – przekazał prezydent Michał Powałowski. Jak przekazała Małgorzata Kania, kierowniczka Zakładu Zieleni Miejskiej, pierwszy ze stawów ma pojemność 4 tys., a drugi 6 tys. metrów sześciennych. Docelowo do drugiego z nich doprowadzony zostanie rurociąg od stawu przy ul. Parkowej, skąd mają być przepompowywane nadmiary wody. Do pierwszego zbiornika natomiast mają trafiać wody z ul. Sobieskiego, gdzie ma w przyszłości powstać kanalizacja deszczowa.
W trakcie ulewy, która miała miejsce 20 maja br., Park Miejski był w sporej części pod wodą. Nic dziwnego – jest to po prostu teren podmokły, stanowiący dawne zlewisko rzeki Srawy, która miała tu swoje koryto.
W przyszłości planuje się budowę kanalizacji, która będzie wodę odprowadzać z Parku Miejskiego wzdłuż ul. Paczkowskiego aż do Jeziora Winiary: – Wiemy, jak ważna jest woda opadowa w mieście i jak jest jej mało, dlatego gromadzimy wodę deszczową i będziemy ją zastawkami regulować, a kiedy będzie jej za dużo albo spodziewać będziemy się dużego opadu, będziemy ją odprowadzać do Jeziora Winiary – przekazała Małgorzata Kania.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Nie będę wam klaskał . Co stało się z żyjącymi w tym akwenie organizmami wodnymi?
A co stało się z rybami,które były w stawie?
W kolejnej rewitalizacji parku należy pomyśleć o zamykaniu go na noc. W przeciwnym razie nadal będzie dewastowany, a także będzie miejscem wątpliwych nocnych rozrywek przez podchmielonych „spacerowiczów”.
Co stało się z organizmami wodnymi żyjącymi w tym akwenie ?!?!?!?
Zasadzić sandacza !