W sobotnie popołudnie strażnicy miejscy oraz strażacy interweniowali przy bazylice na Wzgórzu Lecha z powodu hałasu dochodzącego z… rynny.
Zgłoszenie wpłynęło 12 października, przed godziną 18. Jak informuje Fundacja Przyjaciele Zwierząt, jedna z turystek, która przyjechała do Gniezna wycieczką autokarową, usłyszała hałas dochodzący z jednej z rynien znajdującej się na katedrze. Odgłosy te przypominały trzepot ptaka, który najprawdopodobniej musiał znaleźć się w pułapce i nie mógł się z niej wydostać.
O sprawie powiadomiono wolontariuszy fundacji, ale także strażników miejskich i dalej także strażaków – na miejsce ci ostatni przybyli z drabiną mechaniczną, za pomocą której dotarli do miejsca, gdzie znajdował się uwięziony ptak – udało się go oswobodzić i przywrócić mu wolność. – Serdecznie dziękujemy za pomoc! – pisze fundacja.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Cudnie, że się udało ptaka oswobodzić. Niestety, ale nikt nie pomyślał podczas oczyszczania rynien w ostatnim czasie o zamontowaniu sitek.