Potrzebujący i ubodzy spotkali się na wspólnej wigilii

Jak co roku, tak i w dzisiejsze wigilijne przedpołudnie, bezdomni, osoby ubogie oraz samotni spotkali się na wspólnym posiłku, zorganizowanym przez siostry szarytki oraz gnieźnieński Caritas.

Na co dzień z jadłodajni przy ul. Lecha korzysta kilkudziesięciu mieszkańców Gniezna, których życiorysy nierzadko są nieco inne od tych, jakie ma wielu innych, którzy dzisiaj zasiądą do wigilijnego stołu. Właśnie ubodzy, bezdomni, czasem samotni w tym swoim losie, spotkali się na wspólnym posiłku świątecznym, na którym zagościły tradycyjne potrawy. 

Wigilijne spotkanie rozpoczęło się od powitania przez ks. Marcina Andrzejewskiego, dyrektora  Caritas Archidiecezji Gnieźnieńskiej, a następnie tradycyjnego odczytania fragmentu Ewangelii przez ks. Jarosława Wesołowskiego, po czym do wszystkich zwrócił się bp Radosław Orchowicz: – Syn Boży stał się człowiekiem. Stał się człowiekiem tak, jak każdy z nas jest człowiekiem i to nam uświadamia, że wszyscy jesteśmy ważni, wartościowi. Każdego z nas pan Jezus kocha, niezależnie od tego, kim jesteśmy, co robimy, jak nam się w życiu układa – mówił i dalej jeszcze podziękował wszystkim za zaangażowanie i wkład w przygotowanie wigilijnych potraw: – Dziękujemy siostrom, które są tu gospodyniami i was każdego dnia przyjmują, dyrektorowi Caritas naszej archidiecezji i księdzu proboszczowi parafii, do której ten teren należy, a także wam wszystkim, że możemy tu być razem, że tę świąteczną atmosferę przygotowali po to, by każdy z nas mógł odczuć godność człowieka, że Jezus dla niego przyszedł, że wszyscy jesteśmy tu razem. W tym duchu będziemy tu trwali.

Po tym wspólnie odśpiewano kolędę, a następnie uczestnicy spotkania podzielili się ze sobą opłatkami, składając sobie życzenia. Na stołach pojawiło się wiele tradycyjnych potraw wigilijnych, a każdy uczestnik otrzymał dodatkowo paczkę z żywnością.