Eksponaty papierowe, ze stali, z układami scalonymi, na kołach, ale też… w formalinie. W Starym Ratuszu pojawili się dziś kolekcjonerzy, którzy zaprezentowali swoje zbiory, dzieląc się wiedzą i doświadczeniem.
Po raz drugi Miejski Ośrodek Kultury wraz ze Stowarzyszeniem Grupa Rekonstrukcji Historycznej Dragoner zaprosili wszystkich do podzielenia się swoją pasją. Wśród nas jest wielu kolekcjonerów różnych przedmiotów, a takie wydarzenie jest okazją do tego, by je zaprezentować innym. Zwariowani pozytywnie na punkcie swoich kolekcji są różni – tak jak ich zbiory.
Pojawiły się owady, żelazka, stare komputery z grami, militaria, samochodziki (resorki), ale też stare zdjęcia, butelki czy… eksponaty biologiczne w formalinie czy żywicy. Te ostatnie, kojarzone z gablot szkolnych, w sporej części pochodziły właśnie z tych miejsc i zostały uratowane od zniszczenia, tworząc teraz swojego rodzaju gabinet osobliwości. A osobowości, prezentujące te różne przedmioty, opowiadały o swojej pasji, dzieląc się wiedzą, doświadczeniem i – bo przecież i po to było to spotkanie – w jakiejś mierze chwalili się swoimi niekiedy nietuzinkowymi zbiorami.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Gdzie można się zapisać aby przedstawić swoje kolekcje? Nic wcześniej na ten temat wcześniej nie zauważyłem.