Na os. Tysiąclecia jedno z drzew złamało się podczas wiejącego wiatru i konar spadł na zaparkowany samochód.
Sytuacja miała miejsce 20 października, około godziny 18 niedaleko przychodni przy ul. Staszica. Na zaparkowany samochód spadł duży konar rosnącego tam drzewa.
Na miejsce zadysponowano zastęp JRG Gniezno, który pomógł „uwolnić” auto z zalegającej na nim przeszkody.
Jak poinformował nas mieszkaniec, już od dłuższego czasu prosił on o pielęgnację drzew w pobliżu bloku z uwagi na ich stan, ale do tej pory odpowiedzi były odmowne. – Może jak dopiero coś się komuś stanie to zajmą się sprawą… – przyznał.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Drzewa w naszym mieście i to niezależnie na czyich ulicach, są źle formowane! Rosną wzwyż pnąc się do słońca, przez to często są wysokie niby topole, przez co sa narażone na „kołysanie się” w czasie coraz częstszych wichrów. Nadto korony drzew zasłaniają w wielu przypadkach uliczne lampy. Czy nad tym ktoś panuje? Prośby i uwagi mieszkańców są zbywane. A przy okazji pytanie – dlaczego sadzi się takie drzewa na wąskich ulicach, które wyrastają na prawdziwe olbrzymy? Zasłaniają słońce, a ich korzenie rozsadzają chodniki, których nikt nie naprawia, a piesi upadają potykając się o wystające płytki chodnikowe. Mieszkańcy mają dość polityki lokalnych władz, a chcą porządku, bezpiecznych dróg, ulic i takiej gospodarki, która pomoże to miasto ruszyć z posad!