Nie tylko przestępczość była problemem, z którym musieli borykać się gnieźnieńscy policjanci w okresie międzywojennym. Dochodziły do tego trudne warunki służby, słaba komunikacja, ale niekiedy pomagali… mieszkańcy. O tym, że złodzieje i bandyci musieli mieć się na baczności, można było posłuchać w trakcie czwartkowego oprowadzania po centrum Gniezna.
Kierujący motocyklem nie posiadał uprawnień, a także brakowało OC, tablic rejestracyjnych oraz pojazd nie był dopuszczony do ruchu. Mimo kierujący nim jechał, dlatego teraz musi się liczyć z konsekwencjami.