Przykład 40-latka z Gniezna powinien służyć jako przestroga. To co miał na koncie chciał pomnożyć razy kilka, a zwykła naiwność sprawiła, że pozbawił się złudzeń i pieniędzy.
Po nagłośnieniu sprawy fundacji Szlachetny Bohater, doszło do zatrzymania 34-letniego Dawida H., który był jej prezesem. Usłyszał już zarzuty i trafił do aresztu.