W ostatnim czasie Urząd Miejski otrzymał kilka sygnałów o uszkodzeniach mienia, które – wydaje się – powinno wszystkim służyć. A tymczasem jest to niszczone w imię nie wiadomo jakich idei, choć czasem widać, że chyba z nudów lub… dla zabawy.
Po 41 dniach strajku, dzięki aktywności trzech radnych miejskich, ale także spolegliwości obu stron do rozwiązania tego konfliktu, udało się osiągnąć porozumienie. Strajkujący powracają do pracy po osiągnięciu założeń, na które ostatecznie przystał zarząd firmy oraz związkowcy.