|  Materiał promocyjny  |  Zostaw komentarz

Zasmakuj Szlaku Piastowskiego!

Już 22 czerwca o godzinie 13:00, rozpoczynamy VII edycję wydarzenia „Weekend na Szlaku Piastowskim”. Tym razem spotykamy się na terenie Małego Skansenu (Ostrów Lednicki) w Dziekanowicach.

Na uczestników czekać będą  degustacje piastowskiej strawy, stoiska promocyjne obiektów Szlaku Piastowskiego, koncert muzyki dawnej, warsztaty kulinarne dla dzieci i dorosłych, gry plenerowe, animacje, zwiedzanie z przewodnikiem oraz wiele innych atrakcji. Serdecznie zapraszamy.

Wydarzenie współfinansowane ze środków Samorządu Województwa Wielkopolskiego. Patronat honorowy: Marek Woźniak Marszałek Województwa Wielkopolskiego

Program wydarzenia:

  • 13:00 otwarcie VII edycji wydarzenia „Weekend na Szlaku Piastowskim”;
  • 13:30  -17:00  gotowanie na żywo -degustacja piastowskiej  strawy;
  • 13:30/14:30/15:30 warsztaty kulinarne dla dzieci i dorosłych;
  • 14:00/15:00/16:00 – zwiedzanie z przewodnikiem (miejsce zbiórki przy przeprawie promowej grupy po 45 osób, darmowe bilety dostępne na stoisku Klastra Turystycznego „Szlak Piastowski w Wielkopolsce”);
  • 14:00 – 15:00 występ Zespołu Muzyki Dawnej Huskarl.

Podczas trwania wydarzenia gry, zabawy i animacje z nagrodami dla dzieci oraz możliwość odwiedzenia stoisk promocyjnych obiektów Szlaku Piastowskiego. Po Zakończeniu wydarzenia rozpocznie się NOC KUPAŁY na Lednicy.

Zasmakuj Szlaku Piastowskiego

Z obszarem Wielkopolski wiążą się początki państwa Piastów, rozwijającego się w X wieku w oparciu o ośrodki grodowe – m.in. w Gnieźnie, Poznaniu i na Ostrowie Lednickim. Z tego obszaru Mieszko I, a następnie Bolesław Chrobry, podjęli ekspansję na teren innych prowincji, zdobywając znaczną część dzisiejszej Polski. Podczas panowania ich dynastii kraj i społeczeństwo przeszły daleko posunięte przemiany, przechodząc z czasów plemiennych, poprzez budowę silnej władzy książęcej i królewskiej aż po wykształcenie stanów społecznych, uformowanie feudalizmu i wprowadzenie gospodarki opartej nie tylko na powinnościach względem władcy, ale coraz częściej na sile nabywczej pieniądza.

Różnicujące się społeczeństwo wyrażało się poprzez styl życia, strój wierzenia, ale także poprzez kuchnię. Spożywane potrawy różniły się przez wzgląd na poziom zamożności gospodarzy, ale również cykliczność pór roku i liczne w wiekach średnich okresy postów, do których zobowiązywała naszych przodków umacniająca się stopniowo wiara chrześcijańska. Wraz z wymianą handlową i przenikaniem wzorców antycznych, ale też uniwersalizmem elit chrześcijańskiej Europy, podejście do kulinariów podlegało pewnym przemianom, zaś średniowieczna kuchnia stawała się coraz bardziej zróżnicowana.

Dlaczego kuchnia piastowska?

Nie znamy przepisów kulinarnych pochodzących bezpośrednio ze średniowiecznej Polski. Istnieją pojedyncze receptury aptekarskie, a także materiały źródłowe dotyczące np. zakupów składników czy półproduktów, jak również wyniki badań archeologicznych. Te ostatnie mówią nam przede wszystkim, o zakresie dostępnych składników, dzięki zachowanym w ziemi odpadkom: nasionom roślin, fragmentom zwierzęcych kości, ale również dawnym naczyniom kuchennym.

Książki kucharskie powstające w średniowiecznej i nowożytnej Europie dedykowane były osobom zamożnym. To środowisko elit społecznych było w stanie zainwestować swój czas w korespondencję i rękopiśmienne przepisywanie receptur, a z czasem (po wynalazku Gutenberga) również w kosztowne i bogato wydawane książki drukowane. Zamożność ówczesnych przepisów widoczna jest między innymi w doborze składników: bogata kuchnia chętnie sięgała po przyprawy korzenne, sprowadzane z dalekich krain. Ich wysoka cena, ale też rosnące zapotrzebowanie, stały się motywem przewodnim do wielkich odkryć geograficznych, gdy poszukiwano nowych dróg dostaw tak łatwo dziś dostępnego pieprzu. Kuchnia pospolita, przeznaczona dla czeladzi i chłopstwa, nie była przedmiotem zainteresowań autorów, ani tym bardziej czytelników średniowiecznych książek kucharskich.

Część potraw mogła jednak być jadana i wśród pospólstwa, choć przyrządzona bardziej oszczędnie: bez kosztownych składników, i ze sporadycznym tylko wykorzystaniem mięsa. Luksusowym składnikiem były miód i cukier (wytwarzany z trzciny cukrowej nad Morzem Śródziemnym), dostępne tylko w najzamożniejszych domach oraz nielicznych jeszcze aptekach, gdzie wytwarzano tak zwane konfekty, owocowo-korzenne słodkości o przeznaczeniu leczniczym. Dużą wartość miała w średniowieczu sól – w czasach, gdy dłuższe przechowywanie żywności było wyzwaniem a lodówkę zastępowała zagłębiona w ziemi piwniczka, pokarm można było ususzyć, ukisić, uwędzić lub właśnie zasolić.

Poza doborem składników, na charakter kuchni średniowiecznej wpływ miało również zaplecze technologiczne. Wyposażenie kuchni opierało się na otwartych paleniskach, nakrytych okapem odprowadzającym dym do komina. W rozgrzanym żarze ustawiano gliniane garnki, które nagrzewały się powoli i stopniowo oddawały ciepło. Ze względu na wchłanianie aromatu gotowanej potrawy, każdy garnek miał swoje konkretne zastosowanie. Potwierdziły to specjalistyczne analizy zlecone przez Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy. Paleniska łączyły funkcje kuchenne oraz grzewcze, w związku z czym ogień utrzymywano na nich przez cały czas. Pozwalało to na długotrwałe warzenie gotowanie oraz duszenie potraw, często w mniejszej temperaturze (wówczas naczynia odsuwano na skraj paleniska). Dania pieczone przygotowywano na rusztach lub specjalnych rynienkach glinianych; wykorzystywano również kopułowe piece z gliny, przeznaczone do wypieku chleba. Piec taki stygł powoli, co pozwalało na równomierne ogrzanie potrawy lub jej półproduktów po wyjęciu świeżego pieczywa.

Pospolitym napojem było piwo, bogate w wartości odżywcze; spożywano również napoje mleczne (maślanka) oraz wywary zbożowe i ziołowe. Do trunków „premium” należał miejscowy miód pitny, o którym wspominają nawet autorzy pierwszych wzmianek na temat państwa polskiego, oraz importowane wina.

Podczas Weekendu na Szlaku Piastowskim będziemy mogli spróbować m.in.:

  • Precel

Jako symbol pieczywa precel pojawia się w godłach cechów zrzeszających piekarzy, które zakładano  w miastach lokowanych na prawie magdeburskim w późnym średniowieczu. Skojarzenie precli z kuchnią piastowską łączy się z polityką urbanizacyjną, którą prowadzili władcy tej dynastii w XIII wieku w okresie rozbicia dzielnicowego. To wówczas z inicjatywy książąt piastowskich prawa miejskie otrzymały takie ośrodki jak Gniezno, Poznań, Kalisz, Konin, Kłecko, Brześć Kujawski czy Żnin. Historyczna Wielkopolskado dziś pozostaje regionem Polski o największej liczbie miast. Pieczywo sprzedawane w kramach na miejskim rynku miało rozmaite formy. Oprócz chlebów i bułek przeznaczonych do szybkiego spożycia w stanie świeżym, liczono się również z potrzebą dłuższego przechowywania żywności. W tym celu wytwarzano pieczywo suche, wypiekane dwukrotnie; w tej roli najlepiej odnajdywały się wąskie, silnie rozwałkowane formy, takie jak precle. Początkowo chleb wypiekano głównie na zakwasie, z czasem odkryto również metody wykorzystywania drożdży piekarskich.

Niejednokrotnie do ciasta dodawano przyprawy i zioła, takie jak kminek, anyżek (biedrzeniec anyż), koper włoski. Podstawowym zbożem przeznaczonym do wyrobu mąki stało się żyto; mąka pszenna stanowiła droższy składnik, pewne znaczenie odgrywał też jęczmień, owies i proso. Doceniany dziś na nowo orkisz był w średniowieczu uprawiany coraz rzadziej, wciąż jednak ceniono go jako zboże wyjątkowo pożywne z którego wytwarzano chleb najwyższej jakości. Zboże mielono w wyspecjalizowanych młynach, choć domowe potrzeby zaspokajano również ręcznymi żarnami. Mąka często nie była zmielona dokładnie, można było w niej znaleźć fragmenty ziaren. Precel w ramach prezentowanej karty stanowić ma nawiązanie do życia mieszczańskiego Wielkopolski, kwitnącego dzięki akcji lokacyjnej książąt piastowskich.

Przyrządzony na słono, podany wraz z lokalnymi wyrobami wędliniarskimi oraz nabiałem, będzie stanowić wyśmienitą przekąskę do piwa – podstawowego napoju średniowiecza.

  • Kapuśniak

Kapusta należy do warzyw uprawianych przez Słowian w ogrodach już we wczesnym średniowieczu. Szczególnie ceniono ją w postaci kiszonej, a spożywanie świeżych liści oceniano jako ryzykowne. Duże znaczenie kiszonek można przypisać do charakterystycznych cech tradycyjnej kuchni słowiańskiej, lecz znano je doskonale w całej średniowiecznej Europie. Zupy w języku staropolskim określano jako polewki. Średniowieczny kapuśniak, a więc polewkę kapustną, oparliśmy na wywarze z żeberek wieprzowych. Wieprzowina należy do najczęściej wykorzystywanego mięsa w średniowiecznej Wielkopolsce, zaś znaleziska pozostałych po konsumpcji żeber – podzielonych na niewielkie fragmenty w przypadku osady podgrodowej, oraz zachowanych w całości w bezpośrednim sąsiedztwie książęcego palatium – przeanalizowali archeolodzy badając pozostałości grodu pierwszych Piastów na Ostrowie Lednickim. Pocięte żeberka mogły stanowić podstawę wywarów mięsnych dodawanych do kaszy lub polewek.

Przyprawy korzenne podkreślają odmienny charakter średniowiecznego kapuśniaku od zup kojarzonych dziś z kuchnią ludową. Przepis na kapuśniak, wraz z proponowaną zawartością przypraw, pochodzi z angielskiej książki kucharskiej datowanej na XIV wiek. Również obecność kaszy nie jest dziełem przypadku – podanie kaszy w polewce należało do typowych zwyczajów, opisywanych w staropolskich tekstach źródłowych.

#Tagi

W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments



© Gniezno24. All rights reserved. Powered by Libermedia.