Sezon burzowy już się rozpoczął, a przez najbliższe kilkanaście tygodni powinniśmy być nastawieni na występowanie nagłych zmian w pogodzie. Jak jednak wygląda jej przewidywanie?
Spółkowanie z diabłem, rzucanie uroku czy roznoszenie choroby – to tylko część oskarżeń, które mogły usłyszeć kobiety podejrzewane o uprawianie czarów lub współudział w tych występkach. W dziejach Gniezna nie brakuje procesów i płonących stosów, na których żywcem ginęły osoby, którym „udowodniono” paktowanie z czarnymi mocami.
Kilka lat temu Polska żyła doniesieniami o rzekomym pociągu, spoczywającym w jednym ze wzniesień w rejonie Wałbrzycha. Informacje, rzekomo „pewne”, „sprawdzone”, „wiarygodne”, ostatecznie się nie potwierdziły. Takie legendy miejskie funkcjonują również na terenie Gniezna.
„Od powietrza, głodu, ognia i wojny…” – tytułowe słowa hymnu kościelnego, śpiewanego jedynie przy szczególnych okazjach, dość często rozbrzmiewały w świątyniach gnieźnieńskich na przełomie wieków. Jak zarazy wywarły wpływ na historię Grodu Lecha?
Kto by pomyślał, że tak uznany człowiek, działacz społeczny, pełen smykałki do interesu, może dopuszczać się oszustw? A jednak! Oto historia początków lokalnej, gnieźnieńskiej motoryzacji i głośnego upadku jednej z najbardziej znanych, przedwojennych firm, która swojego czasu podbiła rynek.
Pierwsze dni powstania w Gnieźnie i okolicy przyniosły jedną ofiarę. 101 lat temu w Zdziechowie zginął Wincenty Dondajewski. Szewc, patriota, ojciec piątki dzieci.
Jeździła dziesięć lat, a obecnie pamiętają ją jedynie ci gnieźnianie, którzy na tej ziemi spędzili już dobre pół wieku swojego życia. Pora wrócić do wspomnień o Miejskiej Kolejce Dziecięcej!
Jeden z samochodów zatrzymał się przed naszym domem i za chwilę usłyszeliśmy uderzenia kolb karabinów w nasze drzwi i rozkaz otwarcia drzwi. Do naszego mieszkania przy ul. Warszawskiej wtargnęło czterech uzbrojonych hitlerowców w towarzystwie miejscowych Volksdeutschów – mówiła wiele lat po wojnie Ewa Kolanowska, jedna z tysięcy osób, która wraz z całą rodziną została wyrzucona z domu w Gnieźnie i wypędzona do Generalnego Gubernatorstwa. 11 listopada 2019 roku minęło 80. lat od uruchomienia obozu przesiedleńczego, który Niemcy urządzili w dawnej garbarni przy ul. Wrzesińskiej i tym samym...