W poniedziałkowy wieczór służby zostały postawione na nogi po tym, jak jeden z mieszkańców zgłosił wypadnięcie mężczyzny z kajaka do wody w Jeziorze Niedzięgiel. Rzekomy poszkodowany odnalazł się w domu, a sprawca zamieszania poniesie teraz konsekwencje.
Gnieźnieńscy policjanci przedstawili statystyki zdarzeń drogowych za 2024 rok. Wynika z nich, że spadła liczba wypadków, ale jednocześnie wzrosła ilość kolizji – niestety, także ofiar śmiertelnych.
Osoby, które unikają wymiaru sprawiedliwości, nie mogą spać spokojnie. Nawet jeśli mijają miesiące i lata, ich osoby wciąż są na oku policjantów. Najczęściej wpadają wtedy, kiedy myślą, że nic im już nie grozi.
Strażacy, policjanci, strażnicy miejscy, a przede wszystkim ratownicy medyczni upamiętnili zabitego w minioną sobotę 64-latka, który niosąc pomoc osobie poszkodowanej, został przez nią zaatakowany nożem, w wyniku czego poniósł śmierć.
57-letni mężczyzna, który został zatrzymany przez policjantów w centrum Gniezna, prowadził auto pomimo posiadania zakazu – w trybie przyspieszonym trafił przed sąd, który orzekł wobec niego m.in. karę ograniczenia wolności.