Kilka dni temu 29-letni mężczyzna został zatrzymany przez gnieźnieńskich policjantów, jak pędził w terenie zabudowanym znacznie szybciej, niż pozwalają na to przepisy. Teraz wpadł ponownie, toteż zapłaci dwukrotność poprzedniego mandatu.
Wyjątkowym okrucieństwem można określić to, co spotkało Leona – psa odebranego interwencyjnie z jednego z domów w centrum Gniezna. Nadal nie wiadomo, jaki los spotkał Nessa, który także przebywał w tym samym miejscu.
Policjanci zatrzymali, prokurator przedstawił zarzuty, a sąd zdecydował o aresztowaniu 41-letniego mężczyzny, który wywołał awanturę w mieszkaniu i zaatakował domowników.