W poniedziałkowy wieczór służby zostały postawione na nogi po tym, jak jeden z mieszkańców zgłosił wypadnięcie mężczyzny z kajaka do wody w Jeziorze Niedzięgiel. Rzekomy poszkodowany odnalazł się w domu, a sprawca zamieszania poniesie teraz konsekwencje.

Osoby, które unikają wymiaru sprawiedliwości, nie mogą spać spokojnie. Nawet jeśli mijają miesiące i lata, ich osoby wciąż są na oku policjantów. Najczęściej wpadają wtedy, kiedy myślą, że nic im już nie grozi.

57-letni mężczyzna, który został zatrzymany przez policjantów w centrum Gniezna, prowadził auto pomimo posiadania zakazu – w trybie przyspieszonym trafił przed sąd, który orzekł wobec niego m.in. karę ograniczenia wolności.

Dwa pojazdy spłonęły w wyniku pożaru, który miał miejsce w nocy na parkingu osiedlowym w Łubowie. Na miejscu działały dwa zastępy straży pożarnej.

W sobotni wieczór w sieci pojawił się komunikat o zaginięciu 72-letniego mieszkańca rejonu Gniezna. Mężczyzna został odnaleziony.

W piątkowe popołudnie na Trasie Zjazdu Gnieźnieńskiego doszło do wypadku z udziałem dwóch samochodów osobowych – jedno z nich ścięło latarnię.

Po raz kolejny na Rondzie PCK, znajdującym się u zbiegu ul. Żwirki i Wigury oraz 3 Maja, auto zakończyło jazdę na środku wysepki. To rondo „szczęśliwców”, którym powinno zostać odebrane prawo jazdy, a tym razem spotkał się z tym 24-latek, który prowadził pod wpływem alkoholu.

W środowe południe służby zostały powiadomione o złomie, który wysypał się z ciężarówki wjeżdżającej na drogę ekspresową od strony Gniezna w kierunku Bydgoszczy.