Od momentu powstania aż do ostatnich lat – wokół popularnej „Wenecji” powstało kilkanaście tablic, które przybliżają historie miejsc, które istniały nad brzegiem akwenu oraz dzieje samego jeziora.
Prawdopodobnie już pod koniec kwietnia gnieźnianie będą mogli korzystać z całego Parku Piastowskiego wokół Jeziora Jelonek. Zostały ostatnie tygodnie prac.
Są wśród nas gnieźnianie, którzy pamiętają pewne nieopowiedziane wydarzenia, nierzadko bezcenne dla naszej lokalnej historii. Jedną z nich postanowił się z nami podzielić pan Jan, który wspomniał wypadek, jaki wydarzył się na Jeziorze Jelonek w grudniu 1953 roku.
Istniała zaledwie kilkanaście lat i dziś nie ma po niej już śladu. Jedyne, co pozostało, to potoczna nazwa dla akwenu – jest dziś tak często stosowana, a większość nawet nie wie skąd się wzięła.
Po tytułowym zakładzie nie pozostał w zasadzie żaden ślad, a kiedyś był to fabryka, w której zatrudnionych było wielu gnieźnian. Dziś jest wspomnieniem, które pozostało jedynie na starych fotografiach.
Przez lata górował nad Jeziorem Jelonek, a do dziś pozostał po nim jedynie ślad na starych zdjęciach Gniezna. Czyżby tylko tyle? Dziś przybliżymy historię młyna parowego, po którym do dziś zachowała się ciekawa pamiątka.