Policjanci ostrzegają przed fałszywymi pracownikami banków. Mieszkaniec Gniezna stracił spore pieniądze po tym, jak uwierzył oszustom podszywającym się pod konsultantów banku. Dopiero kiedy wykonał wszystkie ich polecenia zrozumiał, że padł ofiarą przestępstwa.
Kolejny przypadek oszustwa matrymonialnego, a przy tym również kolejnego utrzymywanego na dystans, odnotowali gnieźnieńscy policjanci. Jedna z mieszkanek uwierzyła internetowej znajomości i to tak bardzo, że bez mrugnięcia okiem zaczęła przelewać mężczyźnie pieniądze. Zorientowali się dopiero pracownicy banku.
Rozstrzygnięcie konkursu plastycznego „Dziecko, mamę i tatę edukuje – rodzic się stosuje” stało się najważniejszym punktem podsumowania Kampanii „Nie daj się oszukać”. Przedsięwzięcie trwające od listopada zeszłego roku to efekt rosnącej liczby osób z terenu Powiatu Gnieźnieńskiego, oszukanych za pośrednictwem manipulacji telefonicznej lub internetowej.
O kolejnym przypadku utraty pieniędzy, tym razem przez młodą osobę, informują gnieźnieńscy policjanci. 32-latek otrzymał połączenie z rzekomym pracownikiem banku, w którego uwierzył i wykonał wszystkie polecenia, jakie ten mu zadał. W ten sposób stracił oszczędności.
Zagrożone są pieniądze na koncie – w takim skrócie można opisać metodę oszustwa, na którą nabrał się 73-letni mieszkaniec Gniezna. W efekcie wykonał wszystkie polecenia i… rzeczywiście stracił środki.
Tylko w tym roku na terenie naszego powiatu odnotowano już ponad 500 przestępstw internetowych, związanych przede wszystkim z oszustwami. Mieszkańcy tracą pieniądze przez swoją nieostrożność i spryt przestępców. Dlatego teraz ruszyła specjalna akcja informacyjna.