Placówka, która została przez Miasto Gniezno przeznaczona do wygaszenia i nie figurowała na liście rekrutacyjnej, nagle się na niej pojawiła. Sam nabór do placówek został również wydłużony do 1 kwietnia.
Powoli kończy się pierwsza rekrutacja do miejskich przedszkoli, na liście których nie ma już naboru do placówki nr 17 na Winiarach. Wielkopolski Kurator Oświaty przeprowadził kontrolę i zażądał wszczęcia rekrutacji. Miasto jednak jej nie wykona.
W trakcie środowego posiedzenia Rady Miasta, na sesji pojawili się rodzice dzieci z Przedszkola nr 17, którzy są przeciwni planowanemu wygaszeniu tej placówki. Zabrali głos w swojej sprawie, ale jednocześnie przedstawiciel Urzędu Miejskiego przyznał, że odwrotu od podjętej decyzji nie ma.
Rodzice dzieci uczęszczających do Przedszkola nr 17 spotkali się z prezydentem, by porozmawiać o planowanym wygaszeniu i zlikwidowaniu tej jednostki. Zebranie miało bardzo emocjonujący przebieg i w zasadzie nie skończyło się żadną konkluzją, poza żądaniami mieszkańców, by pozostawić placówkę i przeprowadzić rekrutację.
W związku z sytuacją, jaka wyniknęła wokół sprawy planowanego wygaszenia działalności Przedszkola nr 17 na Winiarach, Magistrat wystosował komunikat w tej sprawie.
Jedna z dwóch publicznych placówek przedszkolnych, działających po prawej stronie Winiar, ma zostać zamknięta. Jest to perspektywa kilku lat, ale już teraz nie ma być prowadzona rekrutacja do tej jednostki. Rodzice są zatroskani, ale Miasto póki co nie chce komentować sprawy – do czasu rozmowy z pracownikami.
Pewną niepisaną i nieregularną tradycją gnieźnieńskich Winiar jest nieoficjalny pokaz fajerwerków, urządzany od kilku lat pomiędzy os. Orła Białego a os. Piastowskim. Na to też liczyli mieszkańcy, którzy licznie przybyli w środowy wieczór.
W jednym z bloków na Winiarach pojawiły się szczury, które zawędrowały aż na górne piętra – mieszkańcy sami je ubili. Spółdzielnia zapewnia, że w całym bloku rozłożone zostały trutki.