Kto znowu wywołał awanturę w „Wenecji”? Kto z Kcyńskiej Łaty doskwierał stróżom prawa i innym mieszkańcom? U kogo w mieszkaniu na Grzybowie bandyci strzelali przez sufit? Jak działała złodziejska metoda na „pukanie do drzwi”? Odpowiedzi na te wszystkie pytania znaleźć można w kryminalnych historiach międzywojennego Gniezna.
Tysiące osób na dwustu czterdziestu stronach pełnych zdjęć – z Gniezna, ale nie tylko. To podsumowanie trzech dekad twórczości fotograficznej Janusza Chlasty, które zostały właśnie wydane w formie albumu.
To zwieńczenie trzech lat działań, związanych z unikalnym dziedzictwem fotograficznym Janusza Chlasty. Już za kilka dni odbędzie się premiera albumu zdjęć autorstwa gnieźnieńskiego fotoreportera.
O historiach, które napisało samo życie, a także o tym, jakie perypetie towarzyszyły mieszkańcom Gniezna w okresie międzywojennym, można było usłyszeć podczas czwartkowego spotkania promocyjnego nowej książki „Granda w Gnieźnie”, które odbyło się w Miejskim Ośrodku Kultury.
Niebezpieczne fyrtle, grasujące bandy, porachunki na środku ulicy i rozboje w biały dzień. „Granda w Gnieźnie” to kolejna odsłona mrocznych historii, wziętych rodem z różnych rejonów naszego miasta, które wydarzyły się w okresie międzywojennym.
Niezliczone historie zebrane w jednym miejscu – wydana została książka, która opowiada o życiu w Jankowie Dolnym, które jest jednym z popularniejszych letnisk w okolicy Gniezna. Autorem opracowania jest Tadeusz Gajda.