Każda historia ma swój koniec – nie inaczej jest i tym razem. Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania, po prezentacji zawodniczek, klub oficjalnie ogłosił, że czterech z nich nie zobaczymy już w przyszłym sezonie w Żółto-czarnych barwach.
Pierwszą zawodniczką opuszczającą szeregi „Pszczół” jest Maja Schlabs. Rozgrywająca związana była z gnieźnieńskim klubem od początku swojej kariery – od czasów szkoły podstawowej, aż po grę w ORLEN Superlidze Kobiet. Nadchodzący sezon będzie dla niej pierwszym poza macierzystym klubem. Do tej pory Maja zdobyła 9 bramek i zaliczyła 9 asyst w 16 występach. Ostatnią okazję do poprawienia tych statystyk będzie miała w niedzielę, gdy oficjalnie pożegna się z żółto-czarnymi barwami.
Z najkrótszym stażem w drużynie żegna się Nina Abramović. Czarnogórska szczypiornistka dołączyła do zespołu w trakcie sezonu, na zasadzie wypożyczenia z Energi Szczypiorno Kalisz. Choć nie spędziła w MKS-ie URBIS Gniezno wiele czasu, zdążyła zżyć się zarówno z drużyną, jak i z kibicami. W sezonie 2024/25 broniła bramki gnieźnianek ze skutecznością na poziomie 22%.
Trzecią zawodniczką, której odejście może być sporym zaskoczeniem dla kibiców, jest Justyna Świerżewska. Do Gniezna dołączyła przed sezonem 2021/22, gdy MKS rywalizował jeszcze w 1 Lidze Kobiet. Razem z drużyną wywalczyła awans do ORLEN Superligi Kobiet, ale po trzech sezonach na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce zdecydowała się zakończyć karierę, która w ostatnim czasie była przerywana przez kontuzje. Justyna, znana z precyzyjnych asyst, ma na koncie 24 bramki i 45 asyst w 19 występach.
Ostatnią zawodniczką opuszczającą klub z pierwszej stolicy Polski jest kapitan drużyny – Martyna Matysek. Dla obrotowej był to szósty sezon w barwach MKS-u. Przeszła z zespołem długą drogę, by ostatecznie wraz z nim dotrzeć do ORLEN Superligi Kobiet. Funkcję kapitana objęła w sezonie 2022/23. Popularna „Zając”, jak nazywały ją koleżanki z drużyny, w obecnym sezonie zdobyła 9 bramek i zanotowała 4 asysty w 14 meczach.
Nie sposób również nie wspomnieć o długoletnim trenerze MKS-u URBIS Gniezno – Robercie Popku, który w trakcie obecnego sezonu ustąpił ze stanowiska pierwszego trenera seniorskiej drużyny. To on budował gnieźnieńską ekipę od podstaw: od 2 Ligi Kobiet, przez 1 Ligę, aż po ORLEN Superligę Kobiet. Odszedł, gdy jego zespół miał już zapewnione utrzymanie. Trenera Popka bez wątpienia można nazwać twórcą gnieźnieńskiego projektu. Choć nie będzie już prowadził pierwszego zespołu, pozostaje w strukturach szkoleniowych klubu.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.