Komplet publiczności w hali im. Mieczysława Łopatki nie dziwi już nikogo. Tym razem widzowie byli świadkami historycznego wydarzenia. Po raz pierwszy, po 60. minutach gry to właśnie gnieźnianki zeszły z boiska zwycięskie. MKS URBIS Gniezno pokonał KPR Gminy Kobierzyce 32:30.
Po krótkiej przerwie superligowe emocje wrócą do pierwszej stolicy Polski. Na gnieźnianki jednak czeka ciężkie zadanie, ponieważ zmierzą się one z KPR Gminy Kobierzyce.
Po krótkiej przerwie gnieźnianki wracają do rywalizacji w ORLEN Superlidze Kobiet. W sobotę udadzą się na spotkanie do Piotrkowa Trybunalskiego, który zajmuje obecnie 5. miejsce w tabeli.
Doświadczenie KPR Gminy Kobierzyce ponownie wzięło górę, i mimo historycznego awansu gnieźnianek do 1/4 finału ORLEN Pucharu Polski Kobiet, to właśnie na tym etapie Pszczoły kończą swoją przygodę z edycją 2023/24.
W drugiej serii rundy finałowej ORLEN Superligi spotkały się MKS URBIS Gniezno i KGHM Zagłębie Lubin. Faworytkami, bez wątpienia były aktualne Mistrzynie Polski, choć początek meczu dał miejscowym kibicom dużo nadziei. Ta jednak nie trwała zbyt długo. KGHM Zagłębie przejęło kontrolę w meczu i nie oddało jej do końca.
Kolejna trudna przeprawa czeka na gnieźnianki już w najbliższy wtorek. Do pierwszej stolicy Polski przyjedzie zespół z Lubina, który w tym sezonie przegrał tylko jedno spotkanie.
Kontuzje nie ominęły składu MKS URBIS, i przed rozgrywkami Grupy Mistrzowskiej, Żółto-czarne pozbawione są trzech podstawowych zawodniczek. Oprócz wyeliminowanej z gry na dłużej Justyny Świerżewskiej, urazy leczą Martyna Matysek i Żaneta Lipok. Mimo niepokojących prognoz, do składu wróciła natomiast Malwina Hartman.