W piątkowy wieczór strażacy zostali zadysponowani do interwencji, którą zgłosił jeden z mieszkańców. Powodem był dym unoszący się na dzwonnicy.
Sytuacja miała miejsce 7 kwietnia, po godzinie 20. To wówczas zauważono dym unoszący się nad dzwonnicą przy katedrze – świadek tej sytuacji postanowił to zgłosić na numer alarmowy.
Na miejsce skierowano zastępy straży pożarnej, ale już po dojeździe wyjaśniono sprawę, iż w tym miejscu znajduje się komin od kotłowni, która nagrzewała świątynię na czas wieczornego nabożeństwa. To, co zinterpretowano jako dym unoszący się z dachu, było niczym innym jak spalinami pochodzącymi z pieca, które dodatkowo uwidaczniał reflektor oświetlający katedrę. Dlatego też strażacy nie podejmowali żadnych działań.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Prawidłowa reakcja,brawo!!!