|  Rafał Wichniewicz  |  1 komentarz

Kiedy pasażerowie zastają zamkniętą kasę, PKP ciągle szuka najemcy do jednej z nich

Godziny otwarcia swoje, a przewoźnicy swoje. Nie dość, że (mimo zapewnień o kontroli) jedyna kasa biletowa na dworcu jest czynna „w kratkę”, to jeszcze właściciel nieruchomości szuka najemcy do drugiej z nich.

O gnieźnieńskim dworcu, który „kolejowym” bywa momentami tylko z nazwy, napisano już wiele. Koleje Wielkopolskie, które prowadzą jedyne czynne okienko na gnieźnieńskim dworcu, na swojej stronie aktualizują godziny otwarcia kas w kolejnych dniach i dodają informacje o ewentualnych uwagach. W efekcie pasażer musi sprawdzać nie tylko godziny przyjazdu/odjazdu pociągów, ale także tego, kiedy można kupić bilet. Nie wszyscy o tym wiedzą.

Zgodnie z informacją na szybie (jeśli roleta jest podniesiona), kasy biletowe w miesiącach letnich powinny być czynne w godzinach od 6:10 do 17:30, rzecz jasna z przerwami. Tylko w miniony piątek 21 lipca o godzinie 7 i 10 rano okienko kasowe było jednak zakryte roletami, a informacji o zamknięciu kasy tego dnia na stronie nie było. Jednocześnie stała kolejka do biletomatu, gdzie zakup był wyjątkowo żmudny dla każdego zniecierpliwionego klienta.

Pan Michał, który także monitoruje sytuację na dworcu, przesłał do nas swoją odpowiedź, jaką otrzymał z Urzędu Marszałkowskiego: –  Zlecono, by kasa biletowa czynna była codziennie od godziny 5:00 do 20:30. Funkcjonuje ona jednak w sposób niewłaściwy. Sprawa ta jest przedmiotem prowadzonej przez organizatora przewozów kontroli w Spółce KW – stwierdzono. Podobne odpowiedzi otrzymaliśmy także kilka tygodni temu, kiedy już pisaliśmy o sytuacji na dworcu. Jak dodano we wspomnianym piśmie, biletomat od września 2022 r. do końca maja 2023 r. miał raportować 13 usterek, co i tak wydaje się nie być miarodajnym sposobem oceniania jego funkcjonalności, zważając na uwagi od pasażerów, którzy nie mogą dokonywać płatności walutą lub kartą czy wybrać odpowiedniej ulgi. 

Teraz jeden z mieszkańców zwrócił naszą uwagę na ofertę wynajmu jednej z kas biletowych przez PKP S.A. (zrzut ekranu poniżej). Tę, która została zamknięta prawie pięć miesięcy temu i tylko w wybrane dni działa w niej kasa prywatnego przewoźnika autobusowego. To chyba pokazuje, że tak naprawdę nikt nie szuka rozwiązania, o którym mówiono nawet niedawno, czyli wynajęcia kasy przez InterCity, który to przewoźnik ma spory udział w sprzedawanych w Gnieźnie biletach i mógłby w ten sposób „odciążyć” problem jednej kasy. Zamiast tego chce się stawiać wideomat, który – podobnie jak urządzenia z biletami – może być zawodny.

Do nowego roku szkolnego i akademickiego zostało jeszcze kilka tygodni, a to także wtedy ponownie wzrosną kolejki do jedynego okienka. 

#Tagi

W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
pasażer
pasażer
25/07/2023 09:18

Dekomunizacja w spółkach kolejowych pilnie potrzebna! Tam myślą nadal kategoriami epoki minionego czerwonego półwiecza! No i oczywiście pasażerów, ale także inne niedogodności społeczeństwa mają głęboko gdzieś.



© Gniezno24. All rights reserved. Powered by Libermedia.