W miniony weekend na drodze ekspresowej doszło do wypadku z udziałem młodego mężczyzny. W ciężkim stanie trafił on do szpitala.
Zdarzenie miało miejsce 12 stycznia około godziny 23. Wówczas do służb wpłynęło zgłoszenie o mężczyźnie, który spadł z wiaduktu znajdującym się nad trasą S5 (w rejonie węzła Mieleszyn).
Z nieoficjalnych informacji, jakie udało nam się uzyskać wynika, że pracownicy jadący busem z Niemiec, podczas awarii pojazdu wysiedli na zewnątrz. Po chwili zauważyli jak jeden z mężczyzn spada z wiaduktu na dół.
Jako pierwsi z pomocą ruszyli kierowcy jadący trasą S5. Po przybyciu na miejsce zespołu ratownictwa medycznego, niezwłocznie przetransportowano 23-letniego mieszkańca województwa kujawsko-pomorskiego do szpitala z poważnymi obrażeniami głowy. Jego stan określany jest jako ciężki.
Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Gnieźnie, która wstępnie informuje, że do upadku nie przyczyniły się osoby trzecie.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.