|  MKS PR  |  1 komentarz

„Tylko” punkt

Fot. D. Gandurski / Off Book. Agencja Kreatywna.

Po zaciętej końcówce i konkursie rzutów karnych, górą w spotkaniu 15. serii ORLEN Superligi była drużyna z Elbląga.

Spotkanie od samego początku trzymało w napięciu. Wynik został otworzony dopiero w 4. minucie za sprawą bramki Vitorii Macedo, a kilka sekund później trafienie dołożyła również Wiktoria Tarczyluk. Gnieźnianki nie czekały długo z odpowiedzią, i również trafiły do bramki rywalek (2:1, 5′). W 9. minucie przy stanie 3:2, Żółto-czarne miały okazję do wyrównania stanu meczu, dzięki wywalczonemu rzutowi karnemu. Niestety dla nich, podchodząca do niego Monika Łęgowska trafiła bramkarkę gospodyń w twarz, co poskutkowało otrzymaniem czerwonej kartki. Cała pierwsza połowa przebiegała na zasadzie „bramka za bramkę”. Żadna z drużyn nie przekroczyła dwubramkowego prowadzenia. Ostatecznie do szatni zawodniczki schodziły przy wyniku 15:14 na korzyść gospodyń.

W drugą część meczu ponownie lepiej weszły podopieczne Romana Monta, które dzięki szybkim dwóm trafieniom powiększyły przewagę do trzech bramek (17:14, 32′). Jednak Pszczoły nie odpuszczały, zmniejszając straty (17:16, 35′). Chociaż przez większą część tego meczu prowadziły elblążanki, to nieustępliwość gnieźnianek doprowadziła w końcu do remisu (20:20, 44′). A dosłownie chwilę później podopieczne Roberta Popka i Romana Solarka mogły cieszyć się z dwubramkowego prowadzenia (20:22, 49′). Gospodynie jednak nie chciały zawieść swoich kibiców, i na 5. minut przed końcem widniał remis (25:25, 55′). Jeszcze na ostatnie kilka sekund przed końcem nie wiadomo było jak ostatecznie zakończy się spotkanie. Przy piłce była drużyna z Gniezna, jednak nie wykorzystała szansy i regulaminowy czas gry zakończył się wynikiem 28:28. Oznaczało to konkurs rzutów karnych.

W nim, pomimo niecelnych rzutów obu zespołów, lepsza okazała się ekipa z Elbląga, która wygrała 6:5.

Najskuteczniejszymi reprezentantkami Żółto-czarnych były Żaneta Lipok (8) i Nikola Szczepanik (7). W drużynie gospodyń była to Tatiana Parabickaja (6).

EKS Start Elbląg: Radojcić, Ciąćka – Parabickaja 6, Stapurewicz 4, Macedo 4, Głębocka 4, Bancilon 3, Weber 3, Kuźmińska 2, Tarczyluk 1, Grabińska 1, Owczarek, Stefańska.

MKS URBIS Gniezno: Hypka, Konieczna, Hoffman – Lipok 8, Szczepanik 7, Hartmam 4, Kuriata 4, Nurska 3, Widuch 1, Chojnacka 1, Giszczyńska, Łęgowska, Siwka, Matysek.

Rzuty karne:
Hartman – 0:1,
Macedo – 1:1,
Kuriata – 1:2,
Weber – 2:2,
Lipok – 2:3,
Bancilon – 3:3,
Nurska – 3:3,
Grabińska – 4:3,
Szczepanik – 4:4,
Parabickaja – 4:4,
Macedo – 5:4,
Hartman – 5:5,
Weber – 6:5,
Szczepanik – 6:5

#Tagi

W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
wilk
wilk
10/02/2024 18:12

W sumie dobry wynik,mecz był na styku ,każda drużyna mogła wygrać za 3 pkt.,w karnych jak to w karnych tak samo jak w nożnej,nie są obronione tylko źle strzelone!!Ale brawa się należą dla szczypiornistek z Pierwszej Stolicy!!!



© Gniezno24. All rights reserved. Powered by Libermedia.