Do tego, że po każdym większym czy mniejszym deszczu ul. Parkową nie da się przejść, mieszkańcy jakby się przyzwyczaili. Teraz do tematu postanowiło się odnieść Stowarzyszenie Ziemia Gnieźnieńska, przedstawiając dodatkowe informacje.
Stosunki wodne, jakie funkcjonowały w północnej części Parku Miejskiego i rejonie ul. Parkowej, zostały zachwiane – tak twierdzą przedstawiciele stowarzyszenia, które zamieściło kolejny film, odnoszący się do sprawy notorycznego zalewania ww. drogi. Być może ulica nie ma znaczenia komunikacyjnego dla większości gnieźnian, ale wielu pieszych z os. Tysiąclecia i Konikowo skracało sobie nią drogę w kierunku centrum.
Od momentu utworzenia w tym miejscu kompleksu sportowo-rekreacyjnego, jezdnia oraz pobliskie garaże zaczęły być zalewane. I to tak, że bezpiecznego przejścia zasadniczo nie ma. O sprawie informowaliśmy wielokrotnie, pokazując także jak nadmiar wody jest wypompowywany – do stawów w parku, pod nieodległe drzewa czy do kanalizacji. A problem powraca i trwa to już od roku.
Komu jednak pomysł powstania kompleksu sportowo-rekreacyjnego wg. stowarzyszenia przysłużył się najbardziej – przedstawiono to w poniższym materiale.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Dużo dyskusji a tylko kolo stawu ustawic przepompownie i pompować do stawów w parku które mają za mało wody i problem rozwiązany.
Staw by byl jako retencyjny.
Kiedy zadośćuczynienie dla właścicieli garaży?!Kiedy ratusz rozwiąże wreszcie ten problem?!…po gospodarsku, wielkopolsku?!☹️😡😭
Tak się kończy eliminowanie bagien.Ten teren powinien być zbiornikiem wodnym.Zapowiada się mokry rok!!!
Zlewnia z Ulic Matejki Libelta,,Marcinkowskiego,Kasprowicza no i centra handlowe.Jak pamiętam to na początku lat 70- tych był tam nieregularny stawek,który zbierał wody opadowe.Czy przed tymi inwestycjami, garaże,hala tenisowa były wykonane badania geologiczne,?
czy to święte wody geotermalne?
Szkoda słów.
Podziękować należy nie jakiemu kolchozowi o nazwie Unię europejską ZIELONY ŁAD 😂😅🤣
Komentarz do spotkania w dniu 22 lutego br. mieszkańców Gniezna z kandydatem na NOWEGO prezydenta, ale także jeszcze będącego obecnym v-ce prezydentem Miasta Gniezna …. Panem Michałem POWAŁOWSKIM. .
To było krótkie , ale bardzo dobrze prowadzone spotkanie . Mieszkańcy jak zwykle na każdym z zebrań gdzie mogą być „wysłuchani” przez urzędników wypowiedzieli swoje potrzeby i troski. I jak się okazało są one takie same, jak i przed rokiem i takie same jak przed dwoma laty. Dziury w ulicach, brudne miasto, zakorkowane miasto, zarośnięte, zaniedbane parki, brak mieszkań dla młodych, niszczejące budynki dawnego kasyna przy ul Wrzesińskiej i niszczejący, wielki budynek przy ulicy Roosevelta, brak połączeń autobusowych miedzy Pustachową a Skiereszewem, okropne rondo OLIMPIJCZYKÓW, brak tunelu pod torami _ przejazdem na Dalki. Takie tematy były ZNOWU ZGŁASZANE PRZEZ MIESZKAŃCÓW vice prezydentowi miasta i jednocześnie kandydatowi na NOWEGO PREZYDENTA. !!! Ale te wszystkie bolączki Gnieźnian, są znane URZĘDOWI MIASTA od lat .!! I co z tego? A no nic z tego. Bo Prezydenci ani urzędnicy miasta, dalej nie znają odpowiedzi jak te bolączki rozwiązać.!!! To tak, jak w konfesjonale człowiek mówi , mówi i mówi, ale ksiądz i tak ci nie podpowie jak twoje słabości poskromić. Od ciągle urzędującego PREZYDENTA miasta, można by już na takim spotkaniu oczekiwać odpowiedzi, jak takie bolączki Gniezna ma w planie……. rozwiązać !!! I kiedy BEDZIE to możliwe !! Ale takich odpowiedzi słuchacze…… NIE USŁYSZELI. Szkoda !!
Z rzeczy , które bardzo mnie zaciekawiły na spotkaniu z kandydatem na prezydenta Miasta Gniezna była obietnica niesztampowego i nienudnego zagospodarowania otoczenia jeziora Winiary . (Podobnie jak to pan Budasz z robił z otoczeniem jeziora Jelonek) . Ten temat, na miejscu Pana Michała Powałowskiego bym ….”pociągną” i rozszerzył, bo jest to bardzo dobry pomysł . I to pomysł, który na równi powinien zainteresować i mieszkańców osiedla Tysiąclecia i Ustronie jak również mieszkańców pięciu osiedli na Winiarach. Mieszkańcy dzielnicy ( sypialni ) Winiary zasługują też na to, by mieli oni bliższą drogę do zakładów przemysłowych ( do zakładów pracy) rozmieszczonych na osiedlu Arkuszewo, Wierzbiczany oraz Osiniec. Bedę pilnie wsłuchiwał się w wypowiedzi Pana Kandydata w tym temacie bo teren otoczenia jeziora Winiary jest centralnym punktem naszego miasta i zasługuje on na potraktowanie i ucywilizowanie naprawdę z wielkim rozmachem .
I to wszystko PO to aby nic pod oknami pana Tomasza nie jeździło ? 😉
Pan radny Kamiński czekał z filmikiem i ujawnieniem faktów aż do kampanii wyborczej? Wcześniej nie dostrzegał problemu?
On zawsze mówił o tym po każdych opadach.
Można nakręcić kolejną część filmu „Śmierć w Wenecji”
:’,) grubo
no powiem tak że jest to napewno problem ale na pewno nie są problemem rozlewiska w parku bo w końcu zieleń potrzebuje wody a czy ten siwy co opowiada w materiale który był stanowczo przeciwny inwestycji był przeciwny bo nie i koniec czy podawał argumenty że może być tak jak jest obecnie czyli woda nie ma się gdzie podziać? wątpię bo raczej wygląda i się wypowiada jak już jest po wszystkim taki mądry
brak słów,dreny rury,pompa załączająca się przy wysokim poziomie wód i koniec tego tematu,dlaczego tego jeszcze nie zrobiono?.gniezno ma firmy specjalizujące sie w tego typu problemach nie rozumie o co chodzi?
Park wodny parkiem wodnym to pikuś choć współczuje właścicielom aut tam garażowanych.
Jezdnie na każdym odcinku zarządzanym przez Magistrat to jest dramat ubytek za ubytkiem ubytkiem w jezdni popychany.
Aby być sprawiedliwym to tak samo jest na odcinkach DP i DW gdzie to zarządy tych znajdują się w Gnieźnie.
Słyszałem nawet ze była tez propaganda w jednej rozgłośni radiowej jaka to mają technologie ze nie trzeba czekać na słoneczne i suche dni.
Pamiętajcie aby w nadchodzących wyborach samorządowych mądrze wybrać.
P.S
Pewnie ten stan będzie tłumaczony ze mamy okres ferii
Witam,
Jako
zwykły podatnik zagłębiłem się w temat już na etapie ówczesnych zmian
planowania przestrzennego bo nie dawał mi spokoju fakt, że miasto zezwala na
wybudowanie dużego kompleksu handlowo-usługowego jednocześnie zabierając
możliwość odciążenia ulicy Roosevelta traktem łączącym Parkową z Aleją
Marcinkowskiego finalnie do ul. Konikowo co było by naturalnym ruchem dla
usprawnienia komunikacji w mieście. Już wtedy wiedziałem,że chodzi o zabezpieczenie prywaty 'szanownego prezydenta’. Między innymi po to potrzebny był w
magistracie niejaki prezes gnieźnieńskich kaloryferów , który po zakończeniu
prac zmieniających zagospodarowanie przestrzenne wrócił na swoje wcześniejsze
stanowisko. W normalnym kraju za działanie na szkodę miasta i jego mieszkańców
są na to paragrafy i ponoszona odpowiedzialność. Jeśli chodzi o pomysł na
miasto to w Gnieźnie przyświeca zasada kolesiostwa i układów (Rycerska,Parkowa
itd.). Na szczęście niedługo wybory samorządowe. Można będzie towarzystwo
zweryfikować i wykazać się przy urnach mając na celu dobro nas -szarych
podatników.I uczciwie powiem,że w nosie mam to z której frakcji będzie ekipa
rządząca. Tu na terenie miasta chodzi o sprawnego gospodarza, który będzie
działał w interesie nas wszystkich z pomysłami na dziś. Na poprawę
infrastruktury,na nowe miejsca pracy.
Ps.
Co do Pana Kamińskiego to w wielu sprawach patrzę na rozwój miasta trochę
inaczej, ale w tej sprawie jestem po tej samej stronie. Przede wszystkim –
Brawo za rzetelne i odważne pokazanie problemu i skali nieudolności obecnej
władzy podszyte działaniem mającym w pierwszej kolejności zabezpieczyć własne a
nie społeczne interesy.
Miłego dnia!
Tekst w punkt👍
Chyba Pan nie jest zwykłym podatnikiem
Zwieńczenie złych rządów Budasza. Gniezno cofnięte do czasów potopu. Miał obudzić miasto, a zostawia je w ruinach szczególnie ulicznych. Rycerzem nie został mimo Rycerskiej. Guliki pozapychane, dziury nie tylko w jezdniach,, masowe wyprzedawanie majątku miasta, brak wizji przyszłości, nie liczenie się z potrzebami mieszkańców. O estetyce w ogóle nie warto wspominać, bo to pojęcie nieznane jest tej władzy.